Nie ocenia jakie są szanse na pieniądze na stadion, ale zapewnia, że zgłoszenie będzie wzięte pod uwagę - to Ministerstwo Sportu i Turystyki o prośbie władz Szczecina o dziesiątki milionów na inwestycję przy Twardowskiego.
Ale rzeczniczka Anna Ulman szans zgłoszenia Szczecina nie ocenia. Informuje jedynie, że zostanie poddane ocenie formalno-prawnej, merytorycznej oraz ekonomicznej i będzie rywalizowało z innymi zgłoszeniami na zasadzie konkursu. Na nasze pytanie: czy prośba ze Szczecina do ministerstwa była poprzedzona osobistymi rozmowami urzędników, rzeczniczka nie odpowiada. Podobnie jak na pytanie, czy poprzednie zapewnienia ministra sportu - Witolda Bańki, że resort nie finansuje dużych obiektów a jedynie te dla młodzieży, dyskwalifikuje wniosek Szczecina.
Z kolei miasto przekonuje, że nie.
- W ramach całego tego zadania pewne elementy stadionu też są liczone jako elementy centrum. Np. murawa może być wykorzystana w celach szkoleniowych - mówi Dariusz Sadowski z Urzędu Miasta.
Na razie Szczecin ma obiecaną dotację w wysokości 30 milionów. To jednak zaledwie kilkanaście procent szacowanego kosztu inwestycji przy Twardowskiego.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-07-12_1531407757_509224.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-07-11_153133128810.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-07-06_153089324010.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-07-03_153064239710.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2018/2018-04-28_152492738011.jpg)