Piłkarze Pogoni rozbili Jagiellonię Białystok w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Portowcy pokonali Jagę 3:0 w zaległym meczu Ekstraklasy.
Do przerwy szczecinianie po samobójczym trafieniu Islandczyka Bodvara Bodvarssona prowadzili 1:0. Na początku drugiej połowy gola z rzutu karnego strzelił Sebastian Kowalczyk. Rezultat piątkowego spotkania w 69 minucie ustalił Alexander Gorgon.
Zadowolony z gry i wyniku był kapitan Dumy Pomorza Sebastian Kowalczyk.
- To spotkanie bardzo cieszy, cieszy liczba strzelonych bramek i kolejne "zero z tyłu". Z tego spotkania można wyciągnąć dużo pozytywów, na tym musimy budować pewność siebie i kontynuować to w kolejnych spotkaniach. Cały zespół postawił przeciwnikowi ciężkie warunki, byliśmy konsekwentni przez cały mecz. Cieszy to, co sobie zakładaliśmy, czyli poprawa gry z przodu, bo "zero z tyłu" trzymamy i to wygląda fajnie - ocenił.
Dla ekipy trenera Kosty Runjaića był to szósty mecz bez porażki w ekstraklasie i piąty bez straty gola w tym sezonie. Bramkarz Pogoni Dante Stipica jest niepokonany od 393 minut.
Po wygranej z Jagiellonią Pogoń awansowała na 3. miejsce w tabeli rozgrywek. W kolejnym meczu Ekstraklasy piłkarze Pogoni - 8 listopada na wyjeździe - zmierzą się z Wisłą Płock. Z "nafciarzami" szczecinianie mają również zagrać we wtorek w Pucharze Polski.
Nie wiadomo jednak czy dojdzie do spotkań w Płocku ponieważ piłkarze oraz trener Wisły, Radosław Sobolewski są zakażeni koronawirusem.
W tabeli prowadzi Raków Częstochowa (19 pkt) - trzy punkty przed Górnikiem Zabrze i pięć przed Pogonią oraz Zagłębiem Lubin. Jagiellonia ze stratą ośmiu punktów jest ósma.
Zadowolony z gry i wyniku był kapitan Dumy Pomorza Sebastian Kowalczyk.
- To spotkanie bardzo cieszy, cieszy liczba strzelonych bramek i kolejne "zero z tyłu". Z tego spotkania można wyciągnąć dużo pozytywów, na tym musimy budować pewność siebie i kontynuować to w kolejnych spotkaniach. Cały zespół postawił przeciwnikowi ciężkie warunki, byliśmy konsekwentni przez cały mecz. Cieszy to, co sobie zakładaliśmy, czyli poprawa gry z przodu, bo "zero z tyłu" trzymamy i to wygląda fajnie - ocenił.
Dla ekipy trenera Kosty Runjaića był to szósty mecz bez porażki w ekstraklasie i piąty bez straty gola w tym sezonie. Bramkarz Pogoni Dante Stipica jest niepokonany od 393 minut.
Po wygranej z Jagiellonią Pogoń awansowała na 3. miejsce w tabeli rozgrywek. W kolejnym meczu Ekstraklasy piłkarze Pogoni - 8 listopada na wyjeździe - zmierzą się z Wisłą Płock. Z "nafciarzami" szczecinianie mają również zagrać we wtorek w Pucharze Polski.
Nie wiadomo jednak czy dojdzie do spotkań w Płocku ponieważ piłkarze oraz trener Wisły, Radosław Sobolewski są zakażeni koronawirusem.
W tabeli prowadzi Raków Częstochowa (19 pkt) - trzy punkty przed Górnikiem Zabrze i pięć przed Pogonią oraz Zagłębiem Lubin. Jagiellonia ze stratą ośmiu punktów jest ósma.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Zobacz także
2022-04-20, godz. 20:50
Pogoń Szczecin przegrała z Rakowem Częstochowa [ZDJĘCIA]
Hit ekstraklasy i prawdopodobnie także tytuł mistrza Polski nie dla piłkarzy Pogoni. Szczecinianie w środowy wieczór przegrali u siebie z Rakowem Częstochowa 1:2 w rozegranym awansem meczu 31 kolejki rozgrywek.
» więcej
2022-04-20, godz. 19:40
Piłkarski szlagier w Szczecinie. Ważą się losy mistrza Polski
Hit na Twardowskiego. Piłkarze Pogoni Szczecin zmierzą się w środę z Rakowem Częstochowa w rozgrywanym awansem meczu 31 kolejki ekstraklasy.
» więcej
2022-04-15, godz. 13:43
Sobotni mecz Pogoni w osłabionym składzie. "Liczę, że zwyciężymy"
Piłkarze Pogoni w osłabionym składzie wystąpią w sobotnim, wyjazdowym meczu z Jagiellonią Białystok.
» więcej
2022-04-06, godz. 18:54
Mateusz Łęgowski na dłużej w Pogoni
19-letni piłkarz podpisał ze szczecińskim klubem nowy kontrakt ważny do końca czerwca 2025 roku.
» więcej
2022-04-02, godz. 19:20
Wysokie zwycięstwo Portowców. Pogoń liderem Ekstraklasy! [WIDEO, ZDJĘCIA]
Piłkarze Pogoni w znakomitym stylu powrócili na pierwsze miejsce w tabeli rozgrywek o mistrzostwo Polski. Szczecinianie w śnieżnej zadymce pokonali w sobotni wieczór na wyjeździe Górnika Łęczna 4:0.
» więcej