Bramkę dla Pogoni zdobył Adam Frączczak w 7 minucie, a dla Zawiszy trafiali byli piłkarz Pogoni Piotr Petasz w 87 minucie i Jorge Kadu w doliczonym czasie gry.

Gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę. Drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Mateusz Lewandowski w 70 minucie.

Zdaniem Rafała Murawskiego, to był kluczowy moment spotkania. - Grając w osłabionym składzie popełnialiśmy błędy - mówił Murawski. - Być może mieliśmy słabsze momenty, grając w pełnym składzie. Przegraliśmy w takich okolicznościach. Kontrolując spotkanie, dajemy sobie wbić dwa gole w końcówce. Ciężko cokolwiek powiedzieć po takim meczu.

Pogoń zajmuje szóste miejsce w grupie mistrzowskiej i ma już 4 punkty straty do 3. miejsca. Kolejny mecz Portowcy zagrają w sobotę w Poznaniu z Lechem.