W niedzielnym meczu przy ulicy Twardowskiego Pogoń Szczecin w kolejnym spotkaniu ekstraklasy zremisowała 1:1 z beniaminkiem Termaliką Bruk-Bet Niecieczą.
Szczęście Portowców trwało do 90 minuty meczu. Wrzutka Bratanovicia zakończyła się strzałem głową i bramką Wojciecha Kędziora, który ustalił wynik meczu.
Obrońca Pogoni grający wcześniej w Niecieczy - Jakub Czerwiński, nie ukrywał swojego rozczarowania końcowym wynikiem niedzielnej konfrontacji.
- Jesteśmy na siebie źli i czujemy ogromny zawód. Mimo, że nie graliśmy dzisiaj wielkiego meczu, prowadziliśmy z Termaliką 1:0 do 90 minuty, która grała niezły mecz i nie zasługiwała na porażkę. Niestety, gdzieś się źle ustawiliśmy i tracimy minutę w 90 minucie. Tylko jeden punkt dzisiaj - komentuje spotkanie Czerwiński.
Ozdobą spotkania była akcja, po której ekipa trenera Czesława Michniewicza uzyskała prowadzenie. Zdobywca bramki Miłosz Przybecki przyznał, że takie dwójkowe zagrania z Gruzinem Dwaliszwilim ćwiczyli na treningach.
- Trenowaliśmy takie schematy i cieszymy się, że gdzieś to wypaliło. Mieliśmy też kilka innych sytuacji i gdybyśmy może strzelili na 2:0 to byśmy się cieszyli ze zwycięstwa. Czegoś zabrakło, ale trzeba iść do przodu i nie załamywać się, tylko w kolejnym meczu udowodnić, że zasługujemy na zwycięstwa - powiedział po meczu Przybecki.
Trener Pogoni, Czesław Michniewicz - i z postawy w defensywie i w ofensywie - nie jest zadowolony.
- Nie radziliśmy sobie z przeciwnikiem, ale też w momencie, kiedy odbieraliśmy piłkę w środkowej strefie boiska, nie potrafiliśmy z tego zrobić użytku - mówił trener Portowców.
Wynik nie cieszy też trenera Termaliki - Piotra Mandrysza.
- Jak się strzela bramkę w ostatniej minucie, to trener powinien być zadowolony. Ja nie jestem. Bardzo żałuję, że do przerwy nie udało się nam wyjść na prowadzenie - mówił Mandrysz.
Bardziej niż z postawy zawodników, Piotr Mandyrsz był zadowolony z powrotu do Szczecina. Kilka lat temu doprowadził Pogoń do jednego z największych sukcesów w historii klubu - awansu do finału Pucharu Polski. Za to dziś fani Pogoni skandowali nazwisko trenera.
- Bardzo mnie cieszy, że kibice tam mnie przyjęli. Zresztą nigdy tego nie ukrywałem, że Pogoń to jest mój klub - mówił Mandrysz.
Po tym meczu Pogoń awansowała na trzecie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Portowcy mają osiem punktów straty do nowego lidera Legii Warszawa, która wygrała z Ruchem Chorzów 2:0.
Piłkarze Pogoni szansę na zwycięstwo będą mieć już w środę w Białymstoku, gdzie spotkają się z Jagiellonią w kolejnym meczu ekstraklasy.
Pogoń Szczecin - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1:1 (0:0)
1:0 - Miłosz Przybecki 49'
1:1 - Wojciech Kędziora 90+1'
Składy:
Pogoń Szczecin: Jakub Słowik - Sebastian Rudol, Jarosław Fojut, Jakub Czerwiński, Mateusz Lewandowski - Mateusz Matras Ż, Rafał Murawski - Miłosz Przybecki (90' Michał Walski), Ricardo Nunes Ż, Adam Gyurcso (81' Marcin Listkowski) - Władimir Dwaliszwili Ż (77' Łukasz Zwoliński).
Termalica Bruk-Bet Nieciecza: Krzysztof Pilarz - Dalibor Pleva, Dawid Sołdecki Ż, Artem Putiwtsew, Dariusz Jarecki (72' Elvis Bratanović) - Bartłomiej Babiarz, Mateusz Kupczak Ż - Jakub Biskup Ż (78' Dawid Plizga), Patrik Misak (85' Wołodymyr Kowal), Martin Juhar Ż - Wojciech Kędziora.
Konferencja po meczu:
Przybecki: Czujemy się jak byśmy przegrali
Obrońca Pogoni grający wcześniej w Niecieczy - Jakub Czerwiński, nie ukrywał swojego rozczarowania końcowym wynikiem niedzielnej konfrontacji.
Zobacz także
2016-04-15, godz. 12:57
Pogoń wciąż szuka wygranej w elicie
Piłkarze Pogoni Szczecin rozpoczynają zmagania w grupie mistrzowskiej ekstraklasy. Portowcy zmierzą się dziś z Ruchem Chorzów z którym przed miesiącem przegrali u siebie w sezonie zasadniczym 2:3.
» więcej
2016-04-14, godz. 20:15
Napastnicy Pogoni na 0. Przerwą passę?
Zero - tyle wynosi liczba bramek zdobytych przez napastników Pogoni Szczecin w tegorocznych meczach ekstraklasy. Łukasz Zwoliński i Gruzin Wladimer Dwaliszwili w dziewięciu wiosennych spotkaniach nie strzelili żadnego gola.
» więcej
2016-04-14, godz. 18:45
Zakręcony trener Pogoni wykonał zadanie [WIDEO]
Zanim dobiegł do piłki, to wywrócił się, ale udało mu się strzelić. Trener Pogoni Szczecin Czesław Michniewicz wykonał zadanie w grze #Niekręćżewpłacisz, do której nominował go dziennikarz sportowy Krzysztof Stanowski.
» więcej
2016-04-11, godz. 21:24
Pogoń walczy o mistrzostwo Polski. Ruch zamiast Podbeskidzia
Nie Podbeskidzie Bielsko-Biała, ale Ruch Chorzów będzie w piątek pierwszym rywalem piłkarzy Pogoni Szczecin w grupie mistrzowskiej ekstraklasy.
» więcej
2016-04-09, godz. 19:56
Rekord frekwencji na Pogoni. Remisujemy z Legią i mamy podium [WIDEO, ZDJĘCIA]
Pogoń Szczecin bezbramkowo zremisowała z Legią Warszawa w piłkarskiej ekstraklasie. Na trybunach padł rekord frekwencji w tym sezonie. Mecz oglądało ponad 14 tys. kibiców.
» więcej