Piłkarze Pogoni Szczecin rozpoczynają zmagania w grupie mistrzowskiej ekstraklasy. Portowcy zmierzą się dziś z Ruchem Chorzów z którym przed miesiącem przegrali u siebie w sezonie zasadniczym 2:3.
To jedyna w tym roku porażka ekipy trenera Czesława Michniewicza. Ale dla piłkarzy Pogoni większą mobilizacją jest fakt, że w dwóch poprzednich sezonach występy w grupie mistrzowskiej kończyły się dla nich kiepsko. Portowcy nie wygrali choćby jednego meczu.
- Trzeba się przełamać i w końcu wygrać w grupie mistrzowskiej. Gdzie mamy to zrobić, jak nie u siebie i z Ruchem. Na pewno zagramy o trzy punkty. Pamiętamy o ostatniej porażce, siedzi to w głowach, więc każdy myśli o rewanżu. Ale musimy podejść do tego spotkania jak do każdego innego - podkreśla Mateusz Matras, pomocnik Pogoni.
Piątkowe spotkanie Pogoni z Ruchem rozpocznie się o godzinie 18 na stadionie przy ulicy Twardowskiego w Szczecinie.
- Trzeba się przełamać i w końcu wygrać w grupie mistrzowskiej. Gdzie mamy to zrobić, jak nie u siebie i z Ruchem. Na pewno zagramy o trzy punkty. Pamiętamy o ostatniej porażce, siedzi to w głowach, więc każdy myśli o rewanżu. Ale musimy podejść do tego spotkania jak do każdego innego - podkreśla Mateusz Matras, pomocnik Pogoni.
Piątkowe spotkanie Pogoni z Ruchem rozpocznie się o godzinie 18 na stadionie przy ulicy Twardowskiego w Szczecinie.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-04-11_146040431010.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-04-09_146022877810.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-04-09_146019695810.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-04-07_146003685030.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-03-31_145943118210.jpg)