Piłkarze Pogoni Szczecin rozpoczynają zmagania w grupie mistrzowskiej ekstraklasy. Portowcy zmierzą się dziś z Ruchem Chorzów z którym przed miesiącem przegrali u siebie w sezonie zasadniczym 2:3.
To jedyna w tym roku porażka ekipy trenera Czesława Michniewicza. Ale dla piłkarzy Pogoni większą mobilizacją jest fakt, że w dwóch poprzednich sezonach występy w grupie mistrzowskiej kończyły się dla nich kiepsko. Portowcy nie wygrali choćby jednego meczu.
- Trzeba się przełamać i w końcu wygrać w grupie mistrzowskiej. Gdzie mamy to zrobić, jak nie u siebie i z Ruchem. Na pewno zagramy o trzy punkty. Pamiętamy o ostatniej porażce, siedzi to w głowach, więc każdy myśli o rewanżu. Ale musimy podejść do tego spotkania jak do każdego innego - podkreśla Mateusz Matras, pomocnik Pogoni.
Piątkowe spotkanie Pogoni z Ruchem rozpocznie się o godzinie 18 na stadionie przy ulicy Twardowskiego w Szczecinie.
- Trzeba się przełamać i w końcu wygrać w grupie mistrzowskiej. Gdzie mamy to zrobić, jak nie u siebie i z Ruchem. Na pewno zagramy o trzy punkty. Pamiętamy o ostatniej porażce, siedzi to w głowach, więc każdy myśli o rewanżu. Ale musimy podejść do tego spotkania jak do każdego innego - podkreśla Mateusz Matras, pomocnik Pogoni.
Piątkowe spotkanie Pogoni z Ruchem rozpocznie się o godzinie 18 na stadionie przy ulicy Twardowskiego w Szczecinie.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-09-10_1441874581.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-09-04_1441391411.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-08-30_1440939962.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-08-28_1440780621.jpg)