Na konferencji po spotkaniu z Legią Janas mówił o tym, że niektórzy piłkarze nie radzą sobie z zarzutami kibiców. I wskazał 19-letniego Sebastiana Kowalczyka, który w pierwszej akcji po wejściu na boisku dostał żółtą kartkę oraz sytuację z poprzedniej kolejki, kiedy Łukasz Zwoliński dostał dwie żółte kartki w kilka minut.

- Niektóre sytuacje, które tutaj przeżyliśmy przez te miesiące, to dla mnie jest jak z "Archiwum X". Często nie mam odpowiedzi za te pytania. Być może jest to pokłosie tego, co często na trybunach piłkarze słyszą, że nie walczą. Może ci młodzi za bardzo sobie to do serca biorą - mówił Rafał Janas.

W ostatnich tygodniach, po fatalnych wynikach piłkarzy Pogoni, kibice mieli pretensje o brak woli walki na boisku. Po jednym z meczów kilka osób chciało się dostać do szatni zawodników. Dwukrotnie na stadionie zawisły transparenty skierowane do zawodników - jeden ich obrażający, drugi z groźbą pobicia.

W niedzielę Pogoń przegrała u siebie z Legią Warszawa 1:3 i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Skutkiem wyników było rozwiązanie kontraktu z trenerem Maciejem Skorżą. W niedzielnym meczu zespół poprowadził jego asystent Rafał Janas, a w Szczecinie jest już nowy szkoleniowiec - Kosta Runjaić.