Karę dla skrzydłowego Pogoń uznaje za niesłuszną, będzie próba anulowania żółtej kartki dla Spasa Delewa - to nasze nieoficjalne na razie informacje.
Chodzi o sytuacje z poniedziałkowego meczu Portowców ze Śląskiem Wrocław. Bułgar upadł w polu karnym gości, za co dostał żółtą kartkę. Sędzia uznał, że Delew udaje. A piłkarz w rozmowie z Radiem Szczecin zapewnia, że nie.
- Mówiłem sędziemu, że on mnie dotykał. Był to faul dla nas, a nie żółta kartka - mówi Delew.
Ta żółta kartka jest wyjątkowo ważna, bo to czwarta w sezonie dla Spasa Delewa, co wyklucza go z gry w sobotnim meczu z Legią Warszawa. Dlatego - jak ustaliliśmy - Pogoń odwoła się do Komisji Ligi i to ona zdecyduje czy kara dla zawodnika była słuszna i w efekcie, czy będzie musiał pauzować w meczu z mistrzem Polski.
W ostatnich dwóch meczach Portowców Bułgar strzelił trzy gole.
- Mówiłem sędziemu, że on mnie dotykał. Był to faul dla nas, a nie żółta kartka - mówi Delew.
Ta żółta kartka jest wyjątkowo ważna, bo to czwarta w sezonie dla Spasa Delewa, co wyklucza go z gry w sobotnim meczu z Legią Warszawa. Dlatego - jak ustaliliśmy - Pogoń odwoła się do Komisji Ligi i to ona zdecyduje czy kara dla zawodnika była słuszna i w efekcie, czy będzie musiał pauzować w meczu z mistrzem Polski.
W ostatnich dwóch meczach Portowców Bułgar strzelił trzy gole.
Zobacz także
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-11-26_148018882510.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-10-27_150913081010.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2017/2017-05-19_149519909010.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-02-28_145667647510.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-10-23_150876091710.jpg)