Sobotni hit ekstraklasy z udziałem piłkarzy Pogoni. Szczecinianie zmierzą się w stolicy z liderem tabeli Legią Warszawa.
Zajmujący drugie miejsce w ekstraklasie portowcy mają siedem punktów straty do stołecznej jedenastki i aby zachować nadzieję na mistrzowski tytuł, muszą odnieść zwycięstwo na stadionie przy Łazienkowskiej.
W poprzednim sezonie Duma Pomorza wygrała dwa mecze w stolicy. Jak mówi pomocnik Kamil Drygas, teraz zapowiada się emocjonujące spotkanie, w którym liczy na wygraną.
- Na pewno szykuje się bardzo fajny mecz, można powiedzieć najważniejszy. Nie ma co ukrywać, że jeśli przegramy, to będzie 10 punktów straty do Legii i bardzo ciężko będzie ich dogonić. Jedziemy tam wygrać, zmniejszyć tę stratę i walczyć dalej. Ostatnio w meczach z Legią te wyniki naprawdę są super. Dawno nie udało się im z nami wygrać i chcemy podtrzymać tę passę - mówi Drygas.
Pomocnik Dumy Pomorza i młodzieżowej reprezentacji Polski, Kacper Smoliński przyznaje, że liczy na zwycięstwo.
- Bardzo ważny dla nas mecz, bo jak wygramy, to zmniejszymy stratę do Legii i tego się trzymamy, myślimy o wygranej. Dobrze się przygotujemy do tego meczu i chcemy go wygrać. W ostatnim sezonie, na trzy mecze możliwe z Legią, trzy wygraliśmy, mamy nadzieję, że podtrzymamy tę passę i wygramy kolejny mecz. Tym bardziej na Łazienkowskiej, to będzie fajne uczucie wygrać - dodaje Smoliński.
Sobotni mecz Legii z Pogonią Szczecin rozpocznie się o godzinie 17.30 w Warszawie. Konfrontację lidera z wiceliderem będziemy relacjonować w audycji "Halo stadion" od godz. 18.05.
W poprzednim sezonie Duma Pomorza wygrała dwa mecze w stolicy. Jak mówi pomocnik Kamil Drygas, teraz zapowiada się emocjonujące spotkanie, w którym liczy na wygraną.
- Na pewno szykuje się bardzo fajny mecz, można powiedzieć najważniejszy. Nie ma co ukrywać, że jeśli przegramy, to będzie 10 punktów straty do Legii i bardzo ciężko będzie ich dogonić. Jedziemy tam wygrać, zmniejszyć tę stratę i walczyć dalej. Ostatnio w meczach z Legią te wyniki naprawdę są super. Dawno nie udało się im z nami wygrać i chcemy podtrzymać tę passę - mówi Drygas.
Pomocnik Dumy Pomorza i młodzieżowej reprezentacji Polski, Kacper Smoliński przyznaje, że liczy na zwycięstwo.
- Bardzo ważny dla nas mecz, bo jak wygramy, to zmniejszymy stratę do Legii i tego się trzymamy, myślimy o wygranej. Dobrze się przygotujemy do tego meczu i chcemy go wygrać. W ostatnim sezonie, na trzy mecze możliwe z Legią, trzy wygraliśmy, mamy nadzieję, że podtrzymamy tę passę i wygramy kolejny mecz. Tym bardziej na Łazienkowskiej, to będzie fajne uczucie wygrać - dodaje Smoliński.
Sobotni mecz Legii z Pogonią Szczecin rozpocznie się o godzinie 17.30 w Warszawie. Konfrontację lidera z wiceliderem będziemy relacjonować w audycji "Halo stadion" od godz. 18.05.
Zobacz także
2017-12-10, godz. 09:12
Wygrać pierwszy mecz w Szczecinie. Pogoń kontra Zagłębie [WIDEO]
Piłkarze Pogoni chcą wygrać pierwszy w tym sezonie mecz w Szczecinie w ekstraklasie. W niedzielę rywalem Portowców, którzy zajmują ostatnie miejsce w tabeli, będzie Zagłębie Lubin.
» więcej
2017-12-01, godz. 09:46
Pogoń u wicemistrza. "Z Jagiellonią zawsze są dobre mecze"
Piłkarze Pogoni Szczecin walczyć będą w piątek o trzecie zwycięstwo w tym sezonie ekstraklasy. Rywalem Portowców będzie wicemistrz Polski Jagiellonia Białystok.
» więcej
2017-11-30, godz. 11:22
Było piaskowanie, czas na kolce. Naprawiają zdewastowaną murawę
Kolce wbite w murawę szczecińskiego stadionu - to kolejny krok doprowadzania boiska do użytku po meczu w deszczu i błocie. Chodzi o sobotnie spotkanie Pogoni z Piastem Gliwice.
» więcej
2017-11-27, godz. 07:19
Były trener Pogoni Szczecin: W końcu musi przyjść przełamanie
Pogoń Szczecin utrzyma się w Ekstraklasie - to prognoza trenera Portowców z ubiegłego sezonu. Kazimierz Moskal był gościem magazynu "Z boisk i stadionów" w Radiu Szczecin.
» więcej
2017-11-25, godz. 17:51
Pogoń wciąż bez zwycięstwa. Remis na Twardowskiego [WIDEO, ZDJĘCIA]
Kibice Portowców od ponad trzech miesięcy czekają na zwycięstwo. Znów się nie udało, bo piłkarze Pogoni Szczecin zremisowali z Piastem Gliwice 2:2.
» więcej