To był horror ze szczęśliwym zakończeniem. Piłkarki ręczne Pogoni Baltica pokonały Vistal Gdynia 22:21, prowadząc do przerwy 12:11, na zakończenie ósmej kolejki rozgrywek o mistrzostwo Polski.
Wygraną zapewniła szczeciniankom kapitalnie interweniująca w całym pojedynku Adrianna Płaczek, która na dwie sekundy przed końcem spotkania obroniła - w sytuacji sam na sam - rzut skrzydłowej Vistalu Anety Łabudy.
- Nie pamiętam dokładnie całej sytuacji. Wiem tylko, że podskoczyłam i zobaczyłam, że piłka leci obok siatki. Cieszę się bardzo, że punkty zostają w Szczecinie - mówiła po meczu Adrianna Płaczek.
Po sukcesie z Vistalem szczecinianki awansowały na drugie miejsce w tabeli Superligi i mają tyle samo punktów co prowadzące w rozgrywkach szczypiornistki Startu Elbląg.
W kolejnym ligowym meczu, który zostanie rozegrany 7 listopada, piłkarki ręczne Pogoni Baltica zmierzą się z Olimpią Beskid Nowy Sącz.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-11-18_1447852621.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-11-15_1447572541.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-11-14_1447519881.jpeg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-11-14_1447499731.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-11-10_1447160551.jpg)