Halo, Stadion
Radio SzczecinRadio Szczecin » Halo, Stadion

To powrót drużyny do najwyższej klasy rozrywkowej po 15 latach. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
To powrót drużyny do najwyższej klasy rozrywkowej po 15 latach. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Chemik Police wygrał 3:0 (16,21,25) z Atomem Trefl Sopot na inaugurację rozgrywek w siatkarskiej Orlen Lidze.
To powrót drużyny do najwyższej klasy rozgrywkowej po 15 latach i od razu pewna wygrana z aktualnym mistrzem Polski z Sopotu. Drużyna z Polic zaraz po awansie do Orlen Ligi wzmocniła się reprezentantkami Polski m.in. Anną Werblińską czy Katarzyną Gajgał, a także siatkarkami Serbii: Ognjenović czy Bjelicą. Największym hitem było sprowadzenie do Polski po 14 latach Małgorzaty Glinki-Mogentale. Beniaminek od razu stał się jednym z głównych kandydatów do mistrzostwa Polski.

I set:

Siatkarki z Polic po nerwowym początku, kiedy to rywalki prowadziły dwoma punktami, w połowie seta zaskoczyły i kompletnie rozbiły aktualne mistrzynie Polski.

Sopocianki na początku zagrywały głównie na Małgorzatę Glinkę-Mogentale, która po 14 latach wróciła na polskie parkiety. Najbardziej utytułowana siatkarka była chyba trochę stremowana, bo popełniała błędy. Potem jednak zaczęła bardzo niewygodnie dla rywalek zagrywać, do tego doszła znakomita skuteczność Werblińskiej w ataku i policzanki zaczęły "odjeżdżać" mistrzyniom Polski. Klasę pokazuje też serbska atakująca Bjelica, dobrze grą drużyny kieruje rozgrywająca reprezentacji Serbii Ognjenović.

Na trybunach komplet widzów ogląda bardzo ciekawy pojedynek. Wśród nich również selekcjoner reprezentacji Polski Piotr Makowski.

II set:

Zaczęło się bardzo źle dla policzanek. Sopocianki zaczęły od prowadzenia 7:0. Potem jeszcze do stanu 11:4 mecz toczył się punkt za punkt, aż zaskoczyły policzanki i zaczęły odrabiać straty dochodząc rywalki na trzy punkty. Przy stanie 14:9 dla Atomu, Bjelica dwa razy zaatakowała w blok i na przerwę techniczną sopocianki schodzą z siedmiopunktową przewagą. Po przerwie wydawało się, że policzanki łapią rytm gry, ale znowu seria błędów i Atom prowadzi 19:15. Na parkiecie za Mróz pojawiła się 20-letnia Anna Grejman. Robi się ciekawie. Chemik łapie kontakt. Już tylko 20:19 dla rywalek. Gajgał atakuje i już jest remis! Chemik odrobił w sumie 7 punktów. As serwisowy i już gospodynie na prowadzeniu. Niesamowita seria "Polic". Już 22:20. Kolejny blok Gajgał i mistrzynie Polski chyba tracą nadzieję, że mogą jeszcze zagrozić policzankom.Wreszcie punkt dla gości. 23:21. Jest setbol dla Chemika.I znów Gajgał. Znakomita gra policzanek, które odwróciły losy seta i znów zwycięskie schodzą z parkietu na przerwę. 2:0 dla Chemika.

III set

Początek bardziej wyrównany niż w drugim secie, ale jednak pod dyktando sopocianek, które prowadzą 7:5. Już jest remis 9:9. Kolejny as serwisowy Werblińskiej i gospodynie wychodzą na prowadzenie 10:9. Izabela Kowalińska po bloku w aut i jest remis 12:12.
Raczyńska za Glinkę na parkiecie. I niezawodna dziś Werblińska. Świetna w przyjęciu, skuteczna w ataku po raz kolejny plasuje piłkę przy końcowej linii i jest 16:14 dla Chemika. Przerwa techniczna.
Gajgał znów skuteczna w bloku, ale za chwilę szybka odpowiedź Kaczorowskiej i dalej dwa punkty przewagi. Werblińska pewnie atakuje i wyraźnie mistrzynie z Sopotu nie mogą znaleźć recepty na rozpędzoną atakującą z Polic. Długa akcja, ale często wynikająca z nieprecyzyjnego rozegrania, było też kilka świetnych obron w polu. Ostatecznie sopocianki wygrały tę piłkę i było 19:17 ale za chwilę znów policzanki skutecznie w ataku i 20:17. Nie może skończyć Glinka-Mogentale, to jest na drugim skrzydle Kowalińska i 21:17. Brawa dla rozgrywającej za to, że myśli na parkiecie i kombinacyjnie rozdaje piłki swoim koleżankom. 23:21 dla Chemika, bo Kowalińska tym razem zaatakowała w blok. Werblińska zablokowana i robi się niebezpiecznie. 23:22. Kowalińska w aut i jest remis. Przerwa dla trenera Chemika. Gajgał skutecznie i meczbol. Kowalińska zablokowana i znów jest remis, a była już piłka meczowa na siatce. Fatalny błąd w szeregach policzanek i teraz setbol dla Atomu Trefla. Znów mamy remis. Teraz Kaczorowska w aut i kolejny meczbol dla Polic. Tym razem skutecznie na siatce Werblińska i koniec meczu.

Wydarzeniem był pierwszy po 14 latach gry za granicą mecz w kraju Małgorzaty Glinki-Mogentale. Zawodniczka Chemika zadowolona ze zwycięstwa swojej drużyny przyznała, że miała lekką tremę na początku spotkania. - Muszę się trochę przyzwyczaić i mam nadzieję, że będziemy grały jeszcze lepiej - powiedziała atakująca Chemika Police.

Zawodniczką meczu wybrano Annę Werblińską. W kolejnym meczu Orlen Ligi siatkarki Chemika zmierzą się za tydzień w Policach z PTPS Piła.

Zdjęcia z meczu.
Wydarzeniem był pierwszy po 14 latach gry za granicą mecz w kraju Małgorzaty Glinki-Mogentale. Zawodniczka Chemika zadowolona ze zwycięstwa swojej drużyny przyznała, że miała lekką tremę na początku spotkania.

Zobacz także

150151152153154155156