Kibice Chemika i ich flaga-rekordzistka już gotowe na sobotni półfinał
Ligi Mistrzyń siatkarek.
Ligi Mistrzyń siatkarek.
Podczas drugiego seta meczu Chemika Police z włoskim Unedo Yamay Busto Arsizio fani zamierzają zaprezentować na trybunach tzw. sektorówkę, czyli wielką flagę. Żeby oprawa meczowa wypadła okazale, fani w nocy trenowali.
- Ktoś musi nadawać temu rytm, żeby to równo szło - mówił jeden z kibiców.
- Nie mieliśmy do czynienia jeszcze z takiej wielkości flagą - przyznaje Krzysztof Petri, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Piłki Siatkowej Chemika Police. - Na razie ćwiczymy.
- Na halach nie było jeszcze takich flag. Na stadionach były, ale na hali bijemy rekord - podkreśla Adrianna Zając, skarbnik stowarzyszenia. - Mamy nadzieję, że wszystko przebiegnie z naszymi ustaleniami i nie damy plamy.
Według kibiców z Polic, to będzie największa tego typu flaga, jaką kiedykolwiek rozwinęli siatkarscy fani. Ma 450 metrów kwadratowych. Kosztowała 26 tysięcy złotych - zrzuciło się na nią kilkuset kibiców, klub oraz klub kibica.
Od soboty w szczecińskiej Azoty Arenie siatkarski turniej Final Four. O Puchar Europy walczyć będą przez dwa dni: siatkarki Vakifbanku Stambuł, Eczacibasi Stambuł, Busto Arsizio i Chemika Police. Do Szczecina w sobotę przyjadą także kibice z Turcji i Włoch, którzy będą dopingować swoje zawodniczki.
Policki klub debiutuje w finałowym turnieju zmagań o Puchar Europy. Do sukcesu ekipę ma poprowadzić najbardziej doświadczona zawodniczka Małgorzata Glinka-Mogentale, która po raz szósty zagra w Final Four. Jedna z najlepszych polskich siatkarek ma na koncie dwa zwycięstwa w Lidze Mistrzyń i dwa srebrne medale za zajęcie drugiego miejsca w turnieju finałowym.
Jak mówi przed sobotnim meczem, nie myśli o Pucharze Europy i medalach tylko chce się jak najlepiej zaprezentować na parkiecie. - Trzeba wyjść i grać, nie myśleć o trofeach na boisku, ale dać z siebie wszystko - uważa Glinka-Mogentale.
W drużynie sobotniego rywala policzanek gra reprezentantka Polski Joanna Wołosz. - To zespół, który gra bardzo szybko, dobrze przyjmuje, dlatego ciężko będzie zaskoczyć je zagrywką - uważa przyjmująca Chemika Aleksandra Jagieło.
Sobotni półfinał z udziałem Chemika Police rozpocznie się o 15. O godzinie 18 na parkiet wybiegną zawodniczki ze Stambułu. Mecz o 3. miejsce w niedzielę o 15, a finał o 18.
Wszystkie mecze odbędą się w hali Azoty Arena przy ulicy Szafera w Szczecinie.
- Ktoś musi nadawać temu rytm, żeby to równo szło - mówił jeden z kibiców.
- Nie mieliśmy do czynienia jeszcze z takiej wielkości flagą - przyznaje Krzysztof Petri, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Piłki Siatkowej Chemika Police. - Na razie ćwiczymy.
- Na halach nie było jeszcze takich flag. Na stadionach były, ale na hali bijemy rekord - podkreśla Adrianna Zając, skarbnik stowarzyszenia. - Mamy nadzieję, że wszystko przebiegnie z naszymi ustaleniami i nie damy plamy.
Według kibiców z Polic, to będzie największa tego typu flaga, jaką kiedykolwiek rozwinęli siatkarscy fani. Ma 450 metrów kwadratowych. Kosztowała 26 tysięcy złotych - zrzuciło się na nią kilkuset kibiców, klub oraz klub kibica.
Od soboty w szczecińskiej Azoty Arenie siatkarski turniej Final Four. O Puchar Europy walczyć będą przez dwa dni: siatkarki Vakifbanku Stambuł, Eczacibasi Stambuł, Busto Arsizio i Chemika Police. Do Szczecina w sobotę przyjadą także kibice z Turcji i Włoch, którzy będą dopingować swoje zawodniczki.
Policki klub debiutuje w finałowym turnieju zmagań o Puchar Europy. Do sukcesu ekipę ma poprowadzić najbardziej doświadczona zawodniczka Małgorzata Glinka-Mogentale, która po raz szósty zagra w Final Four. Jedna z najlepszych polskich siatkarek ma na koncie dwa zwycięstwa w Lidze Mistrzyń i dwa srebrne medale za zajęcie drugiego miejsca w turnieju finałowym.
Jak mówi przed sobotnim meczem, nie myśli o Pucharze Europy i medalach tylko chce się jak najlepiej zaprezentować na parkiecie. - Trzeba wyjść i grać, nie myśleć o trofeach na boisku, ale dać z siebie wszystko - uważa Glinka-Mogentale.
W drużynie sobotniego rywala policzanek gra reprezentantka Polski Joanna Wołosz. - To zespół, który gra bardzo szybko, dobrze przyjmuje, dlatego ciężko będzie zaskoczyć je zagrywką - uważa przyjmująca Chemika Aleksandra Jagieło.
Sobotni półfinał z udziałem Chemika Police rozpocznie się o 15. O godzinie 18 na parkiet wybiegną zawodniczki ze Stambułu. Mecz o 3. miejsce w niedzielę o 15, a finał o 18.
Wszystkie mecze odbędą się w hali Azoty Arena przy ulicy Szafera w Szczecinie.
Do sukcesu ekipę Chemika ma poprowadzić najbardziej doświadczona zawodniczka Małgorzata Glinka-Mogentale, która po raz szósty zagra w Final Four.
Zobacz także
2022-11-05, godz. 20:00
Pięć setów ze szczęśliwym finałem dla Chemika [ZDJĘCIA]
Zwycięski powrót siatkarek klubu Grupa Azoty Chemik Police do Szczecina w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Po pięciu latach przerwy Chemik ponownie wystąpił w Tauron Lidze w hali Netto Arena.
» więcej
2022-11-05, godz. 15:55
Chemik po latach znów gra w Szczecinie
Siatkarki klubu Grupa Azoty Chemik Police po pięciu latach nieobecności rozegrają mecz o mistrzostwo Polski w Szczecinie.
» więcej
2022-11-03, godz. 10:23
Siatkarki Chemika Police robią show i zapraszają na "Halo Stadion" [WIDEO, ZDJĘCIA]
Martyna Czyrniańska, Agnieszka Korneluk i Martyna Łukasik będą gośćmi cyklu "Halo Stadion: Studio". Tymczasem pojawiły się w studiu "Radio Szczecin na Dzień Dobry".
» więcej
2022-10-26, godz. 10:44
Siatkarki Chemika Police gotowe do rozpoczęcia ligowych zmagań
Siatkarki klubu Grupa Azoty Chemik Police gotowe do rozpoczęcia Tauron Ligi. Mistrzynie Polski zakończyły okres przygotowawczy do nowego sezonu.
» więcej
2022-10-19, godz. 08:11
Żeńska siatkówka znów w Szczecinie
Kobieca siatkówka wraca do Szczecina. Siatkarki klubu Grupa Azoty Chemik Police swoje mecze grać będą w hali Netto Arena przy ulicy Szafera w Szczecinie.
» więcej