Reprezentacja Polski w futsalu we wtorek walczyć będzie o awans do Mistrzostw Świata, które we wrześniu i październiku odbędą się w Kolumbii. Biało-czerwoni w rewanżowym barażowym meczu zmierzą się na wyjeździe z Kazachstanem.
Kapitan reprezentacji i były futsalista zero-czwórki Marcin Mikołajewicz liczy na sprawienie niespodzianki w konfrontacji z brązowym medalistą Mistrzostw Europy i nie traci nadziei na Mundial w Kolumbii.
- Myślę, że nie jest nic straconego. Wynik 1:1, zaczynamy od nowa, zostaje jeden mecz i tak naprawdę, jak zagramy konsekwentnie w defensywie i trochę skuteczniej w ataku to możemy sprawić niespodziankę w Kazachstanie. Pokazaliśmy, że potrafimy zagrać z takim przeciwnikiem. Sprawa naprawdę jest otwarta, bo może zagramy jeszcze lepiej i Kazachstan nie pojedzie na Mistrzostwa Świata. My z taką nadzieją, na pewno tam pojedziemy i zrobimy wszystko, by do tego doprowadzić - zapowiada Mikołajewicz.
Spotkanie futsalistów Kazachstanu z Polską o awans do Mistrzostw Świata rozpocznie się o godzinie 16 w Ałmatach.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-02-19_1455909641.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-02-19_1455880911.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-02-14_1455463311.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-02-14_1455406521.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-02-12_1455280181.jpg)