Dobiegła końca seria zwycięstw siatkarzy Espadonu Szczecin w 1 lidze. Drużyna trenera Jerzego Taczały po trzech wygranych z rzędu pojedynkach przegrała w środę w 22 kolejce rozgrywek we własnej hali z Kęczaninem Kęty 2:3.
O przegranym trwającym prawie dwie i pół godziny meczu mówi przyjmujący szczecińskiej drużyny Maciej Wołosz.
- Zrobiła się nerwowa końcówka w pierwszym secie i partię przegraliśmy. W drugim odrodziliśmy się i doprowadziliśmy do remisu. Trzeci set znowu był na przewagi i przegrany w końcówce. Była dobra zagrywka przeciwnika. Nie udało się, z wyniku 10:1 w tie-breaku rzadko kiedy wychodzi się obronną ręką - mówi Wołosz.
Po środowej porażce siatkarze Espadonu zajmują 7 miejsce w tabeli. W kolejnym ligowym pojedynku szczecinianie w sobotę na wyjeździe zmierzą się z Wartą Zawiercie.
- Zrobiła się nerwowa końcówka w pierwszym secie i partię przegraliśmy. W drugim odrodziliśmy się i doprowadziliśmy do remisu. Trzeci set znowu był na przewagi i przegrany w końcówce. Była dobra zagrywka przeciwnika. Nie udało się, z wyniku 10:1 w tie-breaku rzadko kiedy wychodzi się obronną ręką - mówi Wołosz.
Po środowej porażce siatkarze Espadonu zajmują 7 miejsce w tabeli. W kolejnym ligowym pojedynku szczecinianie w sobotę na wyjeździe zmierzą się z Wartą Zawiercie.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2014/thumb_480_0/2014-10-15_1413364021.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2014/thumb_480_0/2014-10-04_1412413701.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2014/thumb_480_0/2014-09-27_1411800141.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2014/thumb_480_0/2014-09-22_1411422511.jpg)