To czwarte zwycięstwo ekipy trenera Krzysztofa Kupisa w czwartym ligowym pojedynku w tym sezonie. Do niedzielnego sukcesu szczecinian poprowadził Piotr Ławniczak, który zdobył 7 bramek. Najskuteczniejszy waterpolista Arkonii wcale jednak nie uważa się za bohatera dzisiejszego starcia z Polonią.

- Nie uważam, że to był mój mecz. To gra zespołowa. Wszyscy pracują na wynik, a że dziś wyszło, że to ja strzelałem... Tak bywa - zakończył skromnie Ławniczak.

W kolejnych ligowych spotkaniach piłkarze wodni Arkonii Szczecin, którzy zajmują drugie miejsce w tabeli zmierzą się za dwa tygodnie na wyjeździe z liderem ekstraklasy zespołem ŁSTW Łódź.