Kapitan wilczej watahy Marcin Flieger był zadowolony, że udało się zrehabilitować za ostatnią porażkę w Radomiu, wysoko i efektownie wygrywając z Polpharmą.

- Spadł nam kamień z serca po ostatnim meczu w Radomiu, gdzie zawiedliśmy na całej linii. Obawialiśmy się pojedynku z Polpharmą, bo byli w bardzo dobrej dyspozycji wygrywając dwa ostatnie spotkania. Wyszliśmy w pełni skoncentrowani, narzuciliśmy im własny styl gry, co zaowocowało zwycięstwem.

Najskuteczniejszym graczem Wilków Morskich w piątkowym pojedynku był Serb Uros Nikolić, który zdobył 18 punktów.

W kolejnym ligowym pojedynku szczecinianie już w środę we własnej hali zagrają z mistrzem Polski Turowem Zgorzelec.