Koszykarze drużyny King Szczecin od porażki rozpoczęli występy w Nowym Roku w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Zespół trenera Marka Łukomskiego przegrał w niedzielę na własnym parkiecie z Energą Czarnymi Słupsk 74:80.
Rozgrywający szczecińskiej drużyny Robert Skibniewski przyznał, że o przegranej zdecydowała głównie słaba gra w obronie w pierwszej połowie meczu. - Nie tak wyobrażaliśmy sobie wejście w Nowy Rok. To dla nas naprawdę ciężka porażka. Tutaj nie było mowy o żadnym zlekceważeniu rywala. O losach tego spotkania zadecydowała pierwsza połowa, w której pozwoliliśmy przeciwnikom rzucić 50 punktów. W drugiej połowie poprawiliśmy ten element gry i praktycznie dogoniliśmy "Czarnych", ale ostatecznie nie udało się wygrać. To boli - komentował po meczu.
Po tej porażce King spadł na 11. miejsce w ligowej tabeli. W sobotę, w kolejnym meczu Polskiej Ligi Koszykówki, szczecinianie zmierzą się na wyjeździe z Polfarmexem Kutno.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2020/thumb_480_0/2020-02-23_158244316010.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2020/thumb_480_0/2020-02-07_158110822310.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2020/thumb_480_0/2020-01-26_158005063918.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2020/thumb_480_0/2020-01-26_158002644810.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2020/thumb_480_0/2020-01-20_157954807410.jpg)