Dr hab. Maciej Drzonek ocenił, że przez ostatnią kadencję Małgorzata Jacyna-Witt stosowała taktykę "totalnej negacji" rządów Piotra Krzystka.

- Pozycjonowała się jako osoba, która zawsze protestuje. Natomiast wydaje mi się, że wyborcy oczekują kogoś, kto pokazuje w jaki sposób będzie współpracował - mówił Drzonek.

Jego zdaniem, Krzystek współpracując w radzie z PiS i SLD pokazał, że potrafi łączyć różne środowiska. Z taką opinią nie zgodził się prof. US Łukasz Tomczak. Według politologa, obecnemu prezydentowi po prostu łatwiej było znaleźć sojuszników.

- Kto chce być w opozycji? - pytał Tomczak i tłumaczył. - Jacyna-Witt była jedna w radzie miasta, zaś Krzystek jako prezydent miał inne możliwości. Prezydent dobiera sobie do rządzenia tyle osób, ile wystarczy żeby mieć większość w radzie.

Prof. Tomczak dodał, że Krzystek już przed tegorocznymi wyborami wszedł w nieoficjalną koalicję z PiS i SLD, bo partie te celowo wystawiły kandydatów na prezydenta, którzy nie mogli mu zagrozić.

W piątek przed południem kandydat Sojuszu na prezydenta Dawid Krystek, który nie wszedł do drugiej tury, napisał na Facebooku, że zagłosuje na Krzystka. To samo powiedział nam w telefonicznej rozmowie Artur Szałabawka z PiS. Pozostali kandydaci dotąd oficjalnie nikogo nie poparli.

Druga tura wyborów samorządowych odbędzie się w najbliższą niedzielę, 30 listopada.

Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.