Andrzej Duda zdobył w regionie około 26 proc. głosów, a Bronisław Komorowski 42 proc.
Istotne jest to, że w skali kraju prezydent stracił cztery miliony zwolenników - podkreślał Hinc.

- W Szczecinie poparcie spadło z ponad 60 procent do 40. Wszyscy inni kandydaci, którzy startowali w wyborach, chcieli zmiany. Wybór innych kandydatów to był wybór zmiany. To dobry prognostyk na te wybory - powiedział Hinc.

Radny dodał, że w tym regionie zaangażowanie partii w kampanię Dudy jest wielkie.

- W Szczecinie działa sztab wyborczy Andrzeja Dudy, grupa osób, która pilnuje wyborów w sensie organizacyjnym. Staramy się, pracujemy jak możemy. Zaangażowanie osób jest bardzo duże, rozdajemy materiały. To jest praca "face to face" z mieszkańcami Szczecina i województwa - podkreślił Hinc.

Kilka dni temu szef PiS w okręgu szczecińskim Leszek Dobrzyński powiedział, że Andrzej Duda przegrał w Zachodniopomorskiem, bo taka jest specyfika regionu. Jako drugą przyczynę wskazał niedoskonałą organizację pracy partii. Dodał, że potrzeba m.in. większego zaangażowania i profesjonalizacji działań.

W kraju I turę wyborów prezydenckich wygrał kandydat PiS. II tura odbędzie się w tę niedzielę.

W wyborach pięć lat temu w Szczecinie Bronisław Komorowski zdobył: 41,5 proc. głosów w I turze oraz 64,5 proc. w II turze.


Posłuchaj "Rozmów pod krawatem" i zobacz wideo.