Niektórzy z ministrów w rządzie Prawa i Sprawiedliwości apelują, by lepiej sytuowani Polacy zrezygnowali z państwowej dotacji na dzieci. Wicepremier Mateusz Morawiecki powiedział w TVN24, że najbogatsi powinni tak postąpić z uwagi na budżet państwa. Jak do tych sugestii podchodzą lokalni politycy?

- Moje dzieci na tę kwotę zasługują i nie widzę dziś konieczności, by z tego zrezygnować. Proszę nie poddawać krytyce osób, które chcą skorzystać z takich możliwości. To jak krytykowanie kierowcy, który ma zielone światło na skrzyżowaniu, ale stoi, by przepuścić auta na innych pasach - odpowiedział Marek Duklanowski.

Marek Duklanowski dodał, że pieniądze na program "Rodzina 500 plus" muszą się znaleźć, bo sytuacja demograficzna w Polsce jest fatalna.

- Jeśli my za kilkanaście lat nie będziemy w stanie utrzymywać naszych rodziców, to też nasze dzieci absolutnie nie będą mogły utrzymywać nas. To trzeba zmienić, szukać nowych sposobów, a nie zastanawiać się, czy znajdziemy jeden czy dwa procenty - tłumaczył Duklanowski.

Urzędnicy z resortu finansów poinformowali w czwartek, że na realizację programu może zabraknąć pieniędzy. Elżbieta Rafalska, minister rodziny i pracy, powiedziała jednak dziennikarzom, że wątpliwości zostały rozwiane, a pieniądze są zabezpieczone. Projekt ma wkrótce trafić do Sejmu.

Według założeń rządu wnioski o 500 zł na dziecko będzie można składać od kwietnia.


Posłuchaj i zobacz wszystkich audycji "Rozmowy pod krawatem"