Pod koniec września prezydent Andrzej Duda zaprezentował swoje projekty ustaw dotyczące Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa. Te nie spodobały się PiS, które zaproponowało swoje poprawki.

- Takie okładanie się cepami nie służy nikomu. To jest wojna nie do wygrania, czyli taka, gdzie obie strony mogą tylko przegrać i raczej PiS jest skazany na to, żeby jakoś się porozumieć z prezydentem - uważa Ziemkiewicz. - Chociaż mogę sobie wyobrazić też wariant, że reformy wymiaru sprawiedliwości nie będzie w ogóle. Wtedy obie strony będą się oskarżać o to, przez kogo jej nie ma, a może jej nie być bo np. środowisko sędziowskie się na tyle przestraszyło, że uznano, że już nie trzeba go czyścić.

Prezydencki projekt ustawy wprowadza m.in. możliwość wniesienia do Sądu Najwyższego skargi na prawomocne orzeczenie każdego sądu, a także wprowadza przepis by sędziowie Sądu Najwyższego przechodzili w stan spoczynku w wieku 65 lat.

Posłuchaj i zobacz rozmowę.