Marszałek Geblewicz chce udowodnić, że nic nie widział, nic nie słyszał i nic nie mówił w kwestii afery melioracyjnej - mówił w "Rozmowach pod krawatem" Dawid Krystek, szef szczecińskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
To odpowiedź na wezwanie zarządu województwa do opublikowania na antenie Radia Szczecin przeprosin Roberta Grzywacza. Wojewódzki radny SLD mówił w "Rozmowach pod krawatem", że informował m.in. marszałka Olgierda Geblewicza i jego zastępcę Jarosława Rzepę o nieprawidłowościach w Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych. Ci mieli jednak ignorować jego sygnały.
Jak mówił Dawid Krystek, jest zdziwiony tłumaczeniem marszałka, że na posiedzeniach zarządu województwa nie było dyskusji nawet po zatrzymaniu dyrektora zarządu melioracji.
- Nikt mi nie powie, że jak Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymuje a prokuratura stawia zarzut dyrektorowi jednostki podległej marszałkowi i on w tej sprawie nic nie wie. Nawet nie dyskutuje ze swoimi współpracownikami co w tej sytuacji zrobić. Nie jesteśmy dziećmi, proszę nas nie rozśmieszać - mówił Krystek.
Krystek tłumaczył, że na miejscu Geblewicza nie chowałby głowy w piasek w momencie, kiedy w jemu podległej jednostce na jaw wychodzą afery.
Robert Grzywacz nie zamierza przepraszać za swoje słowa, które padły na naszej antenie. Według prokuratury, kwota ustawianych przetargów w Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych wynosi 600 milionów złotych. Do tej pory zarzuty w tej sprawie usłyszało 18 osób. Głównym podejrzanym jest Tomasz P., były dyrektor Zarządu Melioracji i były działacz Platformy Obywatelskiej.
Jak mówił Dawid Krystek, jest zdziwiony tłumaczeniem marszałka, że na posiedzeniach zarządu województwa nie było dyskusji nawet po zatrzymaniu dyrektora zarządu melioracji.
- Nikt mi nie powie, że jak Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymuje a prokuratura stawia zarzut dyrektorowi jednostki podległej marszałkowi i on w tej sprawie nic nie wie. Nawet nie dyskutuje ze swoimi współpracownikami co w tej sytuacji zrobić. Nie jesteśmy dziećmi, proszę nas nie rozśmieszać - mówił Krystek.
Krystek tłumaczył, że na miejscu Geblewicza nie chowałby głowy w piasek w momencie, kiedy w jemu podległej jednostce na jaw wychodzą afery.
Robert Grzywacz nie zamierza przepraszać za swoje słowa, które padły na naszej antenie. Według prokuratury, kwota ustawianych przetargów w Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych wynosi 600 milionów złotych. Do tej pory zarzuty w tej sprawie usłyszało 18 osób. Głównym podejrzanym jest Tomasz P., były dyrektor Zarządu Melioracji i były działacz Platformy Obywatelskiej.
Zobacz także
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-01-17_1453046521.jpg)
![](../public/29/29_148476936510.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-02-03_1454505181.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-10-26_147750687510.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2017/2017-01-15_148447934310.jpg)
![](../public/29/29_148459165610.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-04-28_146184883610.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2017/2017-01-16_148455869810.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-08-04_147031604510.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-02-11_1455196921.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-01-16_148455869810.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-01-15_148447546810.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2015/2015-11-20_1448021751.jpeg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-01-13_148429457110.jpg)