Trudna sytuacja stoczni remontowej "Gryfia", której winne są rządy PO-PSL, nie była tajemnicą, a nikt nie obiecywał, że w ciągu dwóch lat stanie się cud - mówił w "Rozmowach pod krawatem" poseł Prawa i Sprawiedliwości Leszek Dobrzyński.
Leszek Dobrzyński odpowiadał, że "szalenie oburzające" jest, gdy politycy, których rządy doprowadziły do fatalnego stanu "Gryfii", teraz występują jako ci "zatroskani".
- Czy zostawili stocznię kwitnącą, z portfelem zamówień i dokami pełnymi statków? Nie. I teraz ci sami ludzie nagle podnoszą larum - komentował parlamentarzysta. - Wieloma rzeczami się chwalimy, ale nie jesteśmy ludźmi, którym woda sodowa uderzyła do głowy i mówią, że to już się wydarzyło. Jeśli ktoś oczekiwał, że w ciągu dwóch lat zdołamy wyprowadzić stocznię z tej zapaści na poziom z tysiącami zatrudnień, to na pewno nie my. Nie jesteśmy cudotwórcami.
Dobrzyński zapewniał też, że trwają prace przygotowawcze dotyczące budowy promu w "Gryfii" i efekty tego zobaczymy prawdopodobnie w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-09-07_147325602010.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-09-07_147324405010.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-03-04_145709181410.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/342487/2016-09-07_147323582610.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-09-07_147323022610.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-09-06_147316600610.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-05-12_146307378410.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2015/2015-11-04_1446655712.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-05-18_146356619210.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-09-04_147300415411.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-09-04_147300415410.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-06-01_146477218110.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-06-17_146614706912.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-06-16_146606516510.jpg)