Podatek handlowy został wstrzymany przez UE do końca 2019 roku. Wcześniej miał być krzywdzący i powodować nierówną konkurencję, jednak teraz Unia wstępnie zgodziła się na jego ponowne wprowadzenie.

Chodzi o podatek od przychodów, który rząd Prawa i Sprawiedliwości chce pobierać w wysokości od 0,8 proc. do 1,4 proc.

- Sieci powinny być opodatkowane; płacić podatek tam, gdzie powstają dochody. To jest proces, który się zaczął i już trwa. Co do polskiej koncepcji: zawsze tego rodzaju koncepcję trzeba uzgodnić, żeby była zgodna z regułami uczciwej konkurencji wewnątrz - argumentował Bogusław Liberadzki.

Największe sieci handlowe, które funkcjonują w Polsce mają swoje siedziby w Portugalii, Francji i Niemczech. Krajowe hipermarkety stanowią znikomy procent udziału w rynku.

Z danych za 2014 rok wynika, że wszystkie polskie sieci handlowe nie zdołały uzyskać przychodów równych tym, które uzyskamy po zsumowaniu wyniku Biedronki i Lidla.