Minęło pół roku od zabójstwa na Słowacji dziennikarza śledczego Jana Kuciaka i jego partnerki Martiny Kusznirovej. Po morderstwie przez Słowację przetoczyły się wielkie demonstracje. Jan Kuciak pisał o VAT-owskiej karuzeli, defraudacji unijnych funduszy i mafijnych interesach. Wiadomo też, że tuż przed śmiercią pracował nad artykułem dotyczącym powiązań otoczenia premiera Słowacji Roberta Fico z włoskimi grupami przestępczymi. Śmierć Kuciaka wywołała masowe demonstracje, w proteście do dymisji podał się słowacki minister kultury, a kilka dni później sam premier Robert Fico. Kuciak potencjalnych wrogów mógł mieć wielu. Czy uda się ustalić sprawców zabójstwa z 25 lutego 2018 roku? Przeciwko nieskutecznemu śledztwu protestuje 300 słowackich dziennikarzy.