W Bibliotece Hoovera w Stanford w Stanach Zjednoczonych są archiwalia należące do zmarłego w 2015 roku gen. Czesława Kiszczaka – ujawnili dziennikarze „Rzeczpospolitej” i Polskiego Radia. Dziennik „Bild” poinformował natomiast, że jego dziennikarze znaleźli w archiwach Stasi, niemieckiej policji politycznej, legitymację, wystawiona na nazwisko majora Władimira Putina. Jeśli chodzi o archiwum Kiszczaka, dziennikarze oceniają, że część została zakupiona przez bibliotekę jeszcze za życia generała, zaś część dotarła tam już po jego śmierci.
Instytucja nie udziela informacji, kiedy i za jaką kwotę nabyła archiwalia. To 23 pudła z dokumentami, między innymi osobistymi notatnikami, ale także oficjalnymi, a także wycinkami prasowymi. Jest też korespondencja z osobami publicznymi, w tym np. ze znanymi wówczas aktorami. Są też dokumenty, związane z byłym przewodniczącym Solidarności i prezydentem Lechem Wałęsą.
Instytucja nie udziela informacji, kiedy i za jaką kwotę nabyła archiwalia. To 23 pudła z dokumentami, między innymi osobistymi notatnikami, ale także oficjalnymi, a także wycinkami prasowymi. Jest też korespondencja z osobami publicznymi, w tym np. ze znanymi wówczas aktorami. Są też dokumenty, związane z byłym przewodniczącym Solidarności i prezydentem Lechem Wałęsą.