Julia Tymoszenko oskarżyła Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) o "brudne prowokacje", wymierzone w nią jako kandydatkę na prezydenta Ukrainy. Wcześniej SBU poinformowała o wykryciu piramidy do kupowania głosów na korzyść "konkretnego kandydata" w marcowych wyborach prezydenckich. Zdaniem służb - stoi za tym Rosja. SBU wskazała, że chodzi o byłą premier Julię Tymoszenko. Wybory prezydenta Ukrainy odbędą się 31 marca.