Na 80. rocznicę napaści Niemiec na Polskę będzie gotowy raport w sprawie wojennych strat Polski - zapowiedział poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który przewodniczy zespołowi parlamentarnemu ds. Reparacji Należnych Polsce. Zespół ocenił, że straty, jakie poniósł nasz kraj w czasie wojny i sześcioletniej okupacji można oszacować na 850 miliardów dolarów. Takich reparacji, czyli rekompensaty za straty i szkody wojenne ma prawo domagać się Polska od Niemiec. W marcu grecki parlament zdecydował, że rząd w Atenach ma wystąpić o reparacje do niemieckich władz. Swoje roszczenia Grecy określili na 290 miliardów euro. Co ciekawe, Grecy, jako jedno z nielicznych państw - zadośćuczynienie za straty wojenne od Niemiec już otrzymały - w 1960 roku 115 milionów marek. Wysokie odszkodowania na rzecz ofiar Holokaustu, Niemcy przekazali też powstającemu państwu Izrael: między 1952 a 1965 rokiem 3 biliony marek niemieckich. Natomiast jedynym krajem, który całkowicie spłacił swoje zobowiązania i do którego nikt nie wnosi pretensji jest Finlandia, która na mocy pokoju paryskiego w 1947 roku, wraz z innymi państwami Osi została zobowiązana do wypłacenia 300 milionów dolarów Związkowi Radzieckiemu i uczyniła to do 1952 roku.
Gość:
- Arkadiusz Mularczyk, poseł Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, przewodniczący parlamentarnego Zespołu ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II Wojny Światowej, kandydat do Parlamentu Europejskiego z listy Zjednoczonej Prawicy w okręgu małopolsko-świętokrzyskiego.