W Extra Przeglądzie Tygodnia przechodzimy do frekwencji. A tu można śmiało stwierdzić, że… frekwencja w wyborach do parlamentu zaskoczyła wszystkich! Długie kolejki przed lokalami wyborczymi w Szczecinie i w innych miastach to był standard, ale to Wrocław przebił wszystkie miasta, bo w jednym z lokali wyborczych głosowanie zakończyło się dopiero około 3 godziny nad ranem.
Według szacunkowych wyników exit poll IPSOS frekwencja w tegorocznych wyborach do parlamentu wyniosła 72,9 procent. Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak, przekazał, że takiej frekwencji to jeszcze nie było.
- Najwyższa frekwencja w wyborach do Sejmu była w 1989 roku i wyniosła 62,7 procent – podkreślił Marciniak.