W styczniu w Polsce na grypę zachorowało 300 tysięcy osób. Od początku sezonu z powodu powikłań związanych z tą chorobą zmarło już tysiąc osób.
- Przychodnie są pełne pacjentów - zauważa ekspertka zdrowia publicznego Maria Libura. W jej ocenie kolejki do lekarza mogłyby być krótsze, gdybyśmy korzystali z dostępnych dla nas szczepień. - Bardzo wyraźnie widać, że zupełnie odwrotnie niż podczas pandemii COVID-19, zainteresowanie ochroną przed zakażeniem poprzez dostępny praktycznie dla wszystkich program szczepień, nie cieszy się zainteresowaniem.
- W badaniach pokazujących podejście do szczepień na grypę w krajach europejskich, widać ogromne różnice z niekorzyścią dla krajów bloku wschodniego" - uważała Maria Libura. - To, że nie szczepimy się przeciwko grypie, w szczególności jeżeli jesteśmy w grupach szczególnego ryzyka, to pokazuje, że nie wierzymy w informacje, które podają nam instytucje publiczne.
W Polsce szczepienia przeciwko grypie są bezpłatne dla dzieci i młodzieży poniżej osiemnastego roku życia. Także dla osób w wieku 65 plus oraz kobiet w ciąży.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
- W badaniach pokazujących podejście do szczepień na grypę w krajach europejskich, widać ogromne różnice z niekorzyścią dla krajów bloku wschodniego" - uważała Maria Libura. - To, że nie szczepimy się przeciwko grypie, w szczególności jeżeli jesteśmy w grupach szczególnego ryzyka, to pokazuje, że nie wierzymy w informacje, które podają nam instytucje publiczne.
W Polsce szczepienia przeciwko grypie są bezpłatne dla dzieci i młodzieży poniżej osiemnastego roku życia. Także dla osób w wieku 65 plus oraz kobiet w ciąży.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
- Przychodnie są pełne pacjentów - zauważa ekspertka zdrowia publicznego Maria Libura. W jej ocenie kolejki do lekarza mogłyby być krótsze, gdybyśmy korzystali z dostępnych dla nas szczepień.