Stan noworodka znalezionego we wtorek w pustostanie na łódzkich Bałutach jest stabilny. Późnym wieczorem przechodzień usłyszał niepokojące dźwięki z jednego z pustostanów przy ulicy Zgierskiej. Okazało się, że to żywe dziecko, w torbie foliowej. Świadek natychmiast wezwał pomoc i to prawdopodobnie uratowało dziecku życie.
O znalezieniu noworodka porzuconego w kamienicy przy ul. Zgierskiej w Łodzi policję zawiadomił wieczorem we wtorek przypadkowy świadek, który przechodził przez teren opustoszałej posesji.
- Zgłoszenie dotarło do nas o godz. 20.20 i natychmiast na miejsce wysłaliśmy patrol. Funkcjonariusze potwierdzili, że we wskazanym miejscu znajduje się zapakowany w reklamówkę żywy noworodek. Dzieckiem zaopiekował się zespół ratownictwa medycznego i po ustabilizowaniu jego stanu, niemowlę trafiło do szpitala - powiedział mł. asp. Maksymilian Jasiak z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Dziewczynka przebywa pod opieką lekarzy z oddziału neonatologii Centralnego Szpitala Klinicznego w Łodzi, była wychłodzona. Do porodu prawdopodobnie doszło w innym miejscu, a później noworodka podrzucono do opustoszałej kamienicy w okolicach Bałuckiego Rynku.
W sprawie znalezionego noworodka policjanci rozpoczęli czynności śledcze pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź-Bałuty. Przesłuchali już świadków i zabezpieczyli monitoring w całej okolicy.
- Prosimy, aby zgłosiły się do nas wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek informacje, które pomogą w ustaleniu kim jest matka dziecka - powiedział Jasiak.
Świadkowie mogą skorzystać z alarmowego numeru 112 albo zadzwonić pod policyjny telefon 47-841-12-00.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Zgłoszenie dotarło do nas o godz. 20.20 i natychmiast na miejsce wysłaliśmy patrol. Funkcjonariusze potwierdzili, że we wskazanym miejscu znajduje się zapakowany w reklamówkę żywy noworodek. Dzieckiem zaopiekował się zespół ratownictwa medycznego i po ustabilizowaniu jego stanu, niemowlę trafiło do szpitala - powiedział mł. asp. Maksymilian Jasiak z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Dziewczynka przebywa pod opieką lekarzy z oddziału neonatologii Centralnego Szpitala Klinicznego w Łodzi, była wychłodzona. Do porodu prawdopodobnie doszło w innym miejscu, a później noworodka podrzucono do opustoszałej kamienicy w okolicach Bałuckiego Rynku.
W sprawie znalezionego noworodka policjanci rozpoczęli czynności śledcze pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź-Bałuty. Przesłuchali już świadków i zabezpieczyli monitoring w całej okolicy.
- Prosimy, aby zgłosiły się do nas wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek informacje, które pomogą w ustaleniu kim jest matka dziecka - powiedział Jasiak.
Świadkowie mogą skorzystać z alarmowego numeru 112 albo zadzwonić pod policyjny telefon 47-841-12-00.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Zgłoszenie dotarło do nas o godz. 20.20 i natychmiast na miejsce wysłaliśmy patrol. Funkcjonariusze potwierdzili, że we wskazanym miejscu znajduje się zapakowany w reklamówkę żywy noworodek. Dzieckiem zaopiekował się zespół ratownictwa medycznego i po ustabilizowaniu jego stanu, niemowlę trafiło do szpitala - powiedział mł. asp. Maksymilian Jasiak z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.