Z zaskoczenia, w ostatni piątek Taylor Swift wydała swoją nową płytę. "Większość rzeczy, które zaplanowałam tego lata, nie doszło do skutku, ale jest jedna rzecz, której nie planowałam, a wydarzyła się. Tą rzeczą jest mój ósmy album studyjny, "folklore". Niespodzianka!" - napisała piosenkarka. Album powstał podczas zamknięcia spowodowanego epidemią COVID-19, co z pewnością wpłynęło na większą refleksyjność zawartych na nim utworów. W liście do fanów opublikowanym za pośrednictwem Twittera, Taylor pisze: „Włożyłam w te piosenki wszystkie moje nastroje, marzenia, niepokoje i refleksje. W czasie pandemii moja wyobraźnia szalała, pisałam nie tylko swoje historie ale też zupełnie nieznanych mi ludzi, z ich perspektywy wczuwając się w życie. Mam nadzieję, że zrobiłam to tak dobrze, jak na to zasłużyły".