Carly Rae Jepsen to kanadyjska wokalistka, której przełomowy utwór "Call Me Maybe" ukazał się w roku 2011 i stał się najlepiej sprzedającym się singlem 2012 roku. Rozszedł się w ponad osiemnastu milionach egzemplarzy i dotarł do pierwszego miejsca w prawie dwudziestu krajach. Dziesięć lat później Jepsen wydała swój szósty album, na którym zgłębia koncept samotności, jak sama przyznała: "Fascynuje mnie samotność. Może być naprawdę piękna, kiedy ją odwrócisz i spojrzysz na nią z drugiej strony. Podobnie jak miłość - może powodować skrajne ludzkie reakcje". Artystka stwierdziła, że "pisała z serca i podążała w jakimkolwiek kierunku prowadziły ją piosenki". "The Loneliest Time" to płyta synthpopowa z wpływami folku z lat 70., funku, czy disco.

Założona przez Kayah i Tomika Grewińskiego wytwórnia Kayax świętowała w ubiegłym roku swoje dwudziestolecie. Z tej okazji powstała akcja "Kayax XX Rework", w której największe gwiazdy wytwórni, jak i obiecujący debiutanci stworzyli nowe wersje największych przebojów z katalogu Kayaxu. Zwieńczeniem akcji była premiera dwupłytowego, limitowanego albumu, na którym znalazło się dwadzieścia coverów - wykonali je między innymi: Krzysztof Zalewski, Mery Spolsky, Arek Kłusowski, Ania Leon, Natalia Przybysz, Reni Jusis, Cooks, Sarsa, Skubas, thekayetan, Natalia Szroeder, czy Kayah w duecie z Julią Wieniawą.

SZA to amerykańska wokalistka, która pierwszą epkę wydała dziesięć lat temu, a debiutancki album dołączyła do swojej dyskografii pięć lat później. W międzyczasie pracowała z takimi artystami jak Kendrick Lamar, Doja Cat, czy Justin Timberlake, zdobywając ponad dziesięć nominacji do nagrody Grammy i jedną statuetkę. Prace nad drugą płytą SZA ogłosiła w 2020 roku i już wtedy ukazał się pierwszy singiel, jednak premiera doszła do skutku dopiero 9 grudnia tego roku. Za inspirację dla okładki posłużyło jedno z ostatnich zdjęć księżnej Diany. Wokalistka chciała tu oddać izolację członkini brytyjskiej rodziny królewskiej. Za narzędzia muzyczne posłużyły takie gatunki jak R'n'B, hip-hop, soul, gospel, jazz, pop, czy grunge. Album zadebiutował na pierwszym miejscu amerykańskiej listy przebojów Billboard 200, bijąc rekord najlepszych tygodniowych wyników streamingowych dla albumu R'n'B.

Joss Stone wydała tej jesieni swój dziewiąty album, który jest też jej pierwszą płytą świąteczną. Artystka przyznała, że myślała o tym od lat, gdyż ma obsesję na punkcie Świąt Bożego Narodzenia. Ten projekt był dla niej dużym wyzwaniem, ale też przyniósł wiele radości. Stone dodaje: „Wszystkie te piosenki są oldschoolowe i niesamowite, każdy zna ich teksty. Mam nadzieję, że osiągnąłem cel i nie zawiodę nikogo w Boże Narodzenie. Oby wszyscy poczuli te świąteczne dreszcze". Na płycie znajdziemy takie klasyki jak "White Christmas", "Let It Snow", "Winter Wonderland", czy "The Christmas Song". A już w następnym roku będziemy mieli okazję zobaczyć Joss Stone w Polsce - artystka przyjedzie do nas, by świętować z fanami 20 lat na scenie - 27 lutego wystąpi w Warszawie, a 1 marca we Wrocławiu.

"Renesans" to piąty studyjny album Sorry Boys - autorką tekstów na płycie jest Bela Komoszyńska, wokalistka grupy, a muzykę skomponowali członkowie zespołu: Tomasz Dąbrowski, Bela Komoszyńska i Piotr Blak. Krążek prezentuje nam alter ego Beli - Starry. To ona objaśnia nam, że "Renesans" jest "stanem, do którego dąży. Bezwiednie, wbrew grawitacji, z tęsknoty za chmurami. Piosenki są zapisem momentu, który do renesansu prowadzi, poprzedza go. Zapach ziemi po deszczu, widok góry Fudżi na horyzoncie Warszawy". Bardzo poetycki opis, ale muzycy chcieli stworzyć płytę jednocześnie poetycką, jak i przebojową. A nowe piosenki będzie można usłyszeć w Szczecinie 21 stycznia - na koncert zaprasza klub Kosmos.