Mieszkańcy domów przy ulicy Łukasińskiego w Szczecinie jeszcze przez kilka lat będą skazani na wywóz szamba. Mimo planów, nie uda się na razie podłączyć ich do kanalizacji - przyznała w "Rozmowach pod krawatem" prezeska Zakładu Wodociągów i Kanalizacji Patrycja Wolińska-Bartkiewicz.
Wstępnie wyliczony koszt podłączenia do kanalizacji mieszkańców Łukasińskiego to 5 mln złotych. Wysokie koszty spowodowane są ukształtowaniem terenu, co wiąże się z koniecznością wybudowania kanalizacji w systemie tłocznym.
- Co powoduje, że mieszkańcy muszą mieć świadomość, że będą musieli mieć przepompownie ścieków na terenie swoich nieruchomości. Docelowo ta ulica i te domy wybudowane w tym miejscu powinny mieć także kanalizację deszczową odprowadzającą nadmiar wód - powiedziała Wolińska-Bartkiewicz.
Zmieniając temat, prezeska ZWiK-u na kilka dni przed Światowym Dniem Wody, który wypada w sobotę 22 marca namawiała wszystkich do picia szczecińskiej kranówki. W kolejnych szkołach a także na uczelniach sukcesywnie pojawiają się poidełka.
- To jest projekt, który sobie rozłożyliśmy na kilka etapów, bo szkół i instytucji jest dużo w naszym mieście. Natomiast chcemy zaczynać od najmłodszego pokolenia, najmłodszych ludzi i przekonywać ich, że picie wody prosto z kranu jest dobre dla ich zdrowia - dodała.
Patrycję Wolińską-Bartkiewicz pytaliśmy także m.in. o zdarzający się nieprzyjemny zapach kranówki, o przygotowanie do nawalnych opadów deszczu w Szczecinie.
W czwartek zaproszenie do "Rozmów pod krawatem" przyjął Dariusz Matulewicz, prezes Zarządu Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
- Co powoduje, że mieszkańcy muszą mieć świadomość, że będą musieli mieć przepompownie ścieków na terenie swoich nieruchomości. Docelowo ta ulica i te domy wybudowane w tym miejscu powinny mieć także kanalizację deszczową odprowadzającą nadmiar wód - powiedziała Wolińska-Bartkiewicz.
Zmieniając temat, prezeska ZWiK-u na kilka dni przed Światowym Dniem Wody, który wypada w sobotę 22 marca namawiała wszystkich do picia szczecińskiej kranówki. W kolejnych szkołach a także na uczelniach sukcesywnie pojawiają się poidełka.
- To jest projekt, który sobie rozłożyliśmy na kilka etapów, bo szkół i instytucji jest dużo w naszym mieście. Natomiast chcemy zaczynać od najmłodszego pokolenia, najmłodszych ludzi i przekonywać ich, że picie wody prosto z kranu jest dobre dla ich zdrowia - dodała.
Patrycję Wolińską-Bartkiewicz pytaliśmy także m.in. o zdarzający się nieprzyjemny zapach kranówki, o przygotowanie do nawalnych opadów deszczu w Szczecinie.
W czwartek zaproszenie do "Rozmów pod krawatem" przyjął Dariusz Matulewicz, prezes Zarządu Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Wstępnie wyliczony koszt podłączenia do kanalizacji mieszkańców Łukasińskiego to 5 mln złotych. Wysokie koszty spowodowane są ukształtowaniem terenu, co wiąże się z koniecznością wybudowania kanalizacji w systemie tłocznym.