To za sprawą naszego gościa Wawrzyńca Jana Dąbrowskiego. Od pięciu lat jako Henry No Hurry przemierza polskie drogi i bezdroża jako "jednoosobowy obwoźny zakład koncertowy". Niedawno ukazała się jego trzecia płyta ale pierwsza z tekstami w języku polskim. Porozmawiamy o niej oraz o koncertach i występach w dość niecodziennych miejscach. Zapraszam dziś po godz. 23.00.