W trakcie trwania Jarmarku odbywają się rekolekcje odpustowe, a w niedzielę o 18 rozpocznie się msza św. kończąca imprezę. Za to w poniedziałek to, co duchowo najważniejsze, czyli odpust św. Jakuba.

- Na pierwszym miejscu jest św. Jakub, bo wszystko odbywa się w cieniu katedry. To wszystko, co się mówi w mediach o jarmarku, o czym ludzie rozmawiają, zmierza do jednego punktu, czyli mszy świętej odpustowej. Odpust odbędzie się w głównej świątyni miasta i archidiecezji. To wszystko składa się na duchowe doświadczenie ludzi, którzy chcą szukać, pogłębiać i rozwijać swoją wiarę - podkreśla ks. Maciej Pliszka z Fundacji Dzieło Świętego Jakuba.

Odpust w poniedziałek, kiedy Kościół Katolicki będzie obchodził wspomnienie św. Jakuba, a więc święto patrona szczecińskiej katedry. Odpust to darowanie kary za popełnione grzechy i można go ofiarować za siebie lub inną osobę - żyjącą lub za zmarłą. Odpust otrzymuje się odwiedzając katedrę św. Jakuba w dniu patrona, przyjmując komunię św. i modląc się w intencjach Ojca Świętego.

Dodajmy, że w niedzielne południe ponownie tłumy szczecinian spędzają czas na Jarmarku Jakubowym. Są tradycyjne potrawy regionalne, ręcznie wykonane zabawki, ceramika, ozdoby i ubrania. To ósma edycja jarmarku Jakubowego w Szczecinie. Impreza połączona jest z rekolekcjami odpustowymi w Bazylice Archikatedralnej.