Coraz częściej w kościołach od godziny 22 ustawiają się kolejki do konfesjonałów. Pomysłodawca ks. Grzegorz Adamski wskazuje na zalety akcji.

- Noc tworzy specyficzny klimat. Nie ma pośpiechu, nie ma nerwowego patrzenia na zegarek. Chciałbym powiedzieć, że nie ma też kolejek, ale nie zawsze tak jest i to jest dobry moment na refleksje - zapewnia ks. Adamski.

Noc Konfesjonałów to również okazja dla tych, którzy wracają z emigracji i nie mieli okazji wyspowiadać się wcześniej.

- Często to szansa dla tych, którzy nie znaleźli czasu w codziennym pośpiechu, jednak nie tylko - dodaje ks. Grzegorz Adamski. - Znam też takich, którzy mówili, że odkładają spowiedź i przygotowują się do niej po wielu latach właśnie podczas Nocy Konfesjonałów.

Księża będą spowiadać m.in. w szczecińskiej katedrze, kościele Świętej Rodziny przy ul. Królowej Korony Polskiej czy Sanktuarium Fatimskim na Słonecznym.

Noc Konfesjonałów została zapoczątkowana w 2007 roku w Chicago i Nowym Jorku. W ubiegłym roku w Polsce wzięło w niej udział ponad 180 kościołów.