Ks. Karol Lampert, który w czasie wojny pracował w Szczecinie, a w 1944 roku zginął za swoją wiarę dziś zostanie ogłoszony nowym błogosławionym.
Do austriackiego Dornbirn, gdzie odbędzie się beatyfikacja, pojechali: metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga, a także delegacja z parafii pw. św. Jana Chrzciciela, w której posługiwał.
Ks. Karol Lampert pierwszy raz został aresztowany w 1940 roku - mówi ks. Aleksander Ziejewski, proboszcz Bazyliki św. Jana Chrzciciela w Szczecinie. - Kiedy Kościół był prześladowany, ks. prałat Lampert upominał się o prawa Kościoła, księży, sióstr zakonnych i za to m.in. został zesłany do obozu w Dachau.
Szczecin był miejscem zesłania ks. Lamperta, który po kolejnym pobycie w obozie nie mógł wrócić do ojczyzny. Od 1941 do 1943 roku, oprócz posługi w parafii św. Jana Chrzciciela, był też kapelanem Szpitala św. Karola Boromeusza.
Ks. Ziejewski przytacza sytuację, w których przyszły błogosławiony był kuszony wizją wolności w zamian za wyrzeczenie się wiary i Kościoła. - Odpowiadał stanowczo i jednoznacznie: jestem kapłanem i inaczej postępować nie mogę. Miłość do Boga i do człowieka każe mi tak postępować - dodaje obecny kustosz Bazyliki w Szczecinie.
Po kolejnym aresztowaniu, wyrok śmierci wykonano w Halle w 1944 roku. Trwający 13 lat proces beatyfikacyjny zakończył się dekretem o męczeństwie podpisanym 27 czerwca 2011 roku przez papieża Benedykta XVI. Diecezjalne dziękczynienie za beatyfikację odbędzie się 26 listopada w Bazylice św. Jana Chrzciciela w Szczecinie.
Ks. Karol Lampert pierwszy raz został aresztowany w 1940 roku - mówi ks. Aleksander Ziejewski, proboszcz Bazyliki św. Jana Chrzciciela w Szczecinie. - Kiedy Kościół był prześladowany, ks. prałat Lampert upominał się o prawa Kościoła, księży, sióstr zakonnych i za to m.in. został zesłany do obozu w Dachau.
Szczecin był miejscem zesłania ks. Lamperta, który po kolejnym pobycie w obozie nie mógł wrócić do ojczyzny. Od 1941 do 1943 roku, oprócz posługi w parafii św. Jana Chrzciciela, był też kapelanem Szpitala św. Karola Boromeusza.
Ks. Ziejewski przytacza sytuację, w których przyszły błogosławiony był kuszony wizją wolności w zamian za wyrzeczenie się wiary i Kościoła. - Odpowiadał stanowczo i jednoznacznie: jestem kapłanem i inaczej postępować nie mogę. Miłość do Boga i do człowieka każe mi tak postępować - dodaje obecny kustosz Bazyliki w Szczecinie.
Po kolejnym aresztowaniu, wyrok śmierci wykonano w Halle w 1944 roku. Trwający 13 lat proces beatyfikacyjny zakończył się dekretem o męczeństwie podpisanym 27 czerwca 2011 roku przez papieża Benedykta XVI. Diecezjalne dziękczynienie za beatyfikację odbędzie się 26 listopada w Bazylice św. Jana Chrzciciela w Szczecinie.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-04-05_1428228281.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-04-05_1428225191.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-04-05_1428214421.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-04-04_1428170452.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-04-04_1428099531.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-04-03_1428037931.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-04-02_1427955881.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-04-02_1427952881.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-04-02_1427955571.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-04-01_1427918561.jpg)