Fatalna pogoda nie odstraszyła mędrców ze wschodu, diabłów, aniołów ani mieszkańców Szczecina we wzięciu udziału w orszaku Trzech Króli. Orszak wyruszył w południe i przeszedł z przed magistratu na pl. Lotników. Uczestniczyli w nim przede wszystkim Kacper, Melchior i Baltazar. Ale nie tylko. Uczestnikom korowodu przeszkadzały w drodze diabelskie stwory, które starały się skierować tłum w niewłaściwym kierunku.