O jeden mecz od awansu do półfinału 1. ligi koszykarzy jest zespół Kotwicy Kołobrzeg.
Czarodzieje z Wydm pokonali we własnej hali Sokół Łańcut i prowadzą w serii do trzech zwycięstw 2:1.
Po pierwszych dwóch pojedynkach w Łańcucie, rywalizacja przeniosła się do hali Milenium. Kotwica przed własną publicznością spisała się rewelacyjnie, rozbijając gości 90:63.
Zawodnik gospodarzy Filip Zegzuła mówi, że kluczem do wysokiej wygranej było zatrzymanie ofensywnego potencjału Sokoła.
- Na pewno koncentrujemy się przede wszystkim na obronie. Zatrzymaliśmy bardzo ofensywną drużynę, na 63 punktach, także super robota. Narzuciliśmy tak naprawdę swoje warunki od pierwszej minuty - dodaje Zegzuła.
Z kolei trener Kotwicy Rafał Frank zaznacza, że to jeszcze nie czas na świętowanie: - Żeby przejść serię trzeba mieć trzy zwycięstwa. Można powiedzieć, że mamy kolejne zwycięstwo, ale brakuje nam jeszcze jednego. Musimy zrobić wszystko, żeby jutro skutecznie zawalczyć o zwycięstwo i żeby zakończyć tę serię u nas. Zachowajmy więc chłodne głowy.
Kolejny mecz w czwartek o godzinie 17. Wygrana w nim da Kotwicy półfinał. Porażka oznaczać będzie, że decydujący piąty mecz odbędzie się w Łańcucie.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Po pierwszych dwóch pojedynkach w Łańcucie, rywalizacja przeniosła się do hali Milenium. Kotwica przed własną publicznością spisała się rewelacyjnie, rozbijając gości 90:63.
Zawodnik gospodarzy Filip Zegzuła mówi, że kluczem do wysokiej wygranej było zatrzymanie ofensywnego potencjału Sokoła.
- Na pewno koncentrujemy się przede wszystkim na obronie. Zatrzymaliśmy bardzo ofensywną drużynę, na 63 punktach, także super robota. Narzuciliśmy tak naprawdę swoje warunki od pierwszej minuty - dodaje Zegzuła.
Z kolei trener Kotwicy Rafał Frank zaznacza, że to jeszcze nie czas na świętowanie: - Żeby przejść serię trzeba mieć trzy zwycięstwa. Można powiedzieć, że mamy kolejne zwycięstwo, ale brakuje nam jeszcze jednego. Musimy zrobić wszystko, żeby jutro skutecznie zawalczyć o zwycięstwo i żeby zakończyć tę serię u nas. Zachowajmy więc chłodne głowy.
Kolejny mecz w czwartek o godzinie 17. Wygrana w nim da Kotwicy półfinał. Porażka oznaczać będzie, że decydujący piąty mecz odbędzie się w Łańcucie.
Autorka edycji: Joanna Chajdas