Ta kanadyjska wokalistka współpracowała z Khalidem, DJ-em Regardem, czy Troyem Sivanem, wydała już dwie epki oraz debiutancki album „I Used to Think I Could Fly”, który wylądował na 1. miejscu wśród nowych płyt na Spotify, by później uplasować się w pierwszej dziesiątce na listach przebojów w wielu krajach. Tym razem Tate McRae prezentuje drugi krążek. Album został wyprodukowany przy współpracy z Ryanem Tedderem z OneRepublic, który stworzył wiele hitów dla Taylor Swift, Adele, Ellie Goulding, czy Beyoncé.
Co sama artystka mówi o nowym materiale? "Niedługo po tym, jak skończyłam 20 lat, zaczęłam analizować różne relacje i sytuacje w moim życiu. Zdałam sobie sprawę, że przez ostatni rok łączyła je moja spontaniczność i rzadsze podejmowanie decyzji z głową. Ten album reprezentuje uczucia związane z zakochaniem, przebłyski obsesji, ignorowanie czerwonych flag i ponoszenie konsekwencji. Chciałam pochylić się w kierunku bardziej popowego brzmienia i napisać teksty z nieco bardziej zabawnej, ciekawskiej pozycji".
Co sama artystka mówi o nowym materiale? "Niedługo po tym, jak skończyłam 20 lat, zaczęłam analizować różne relacje i sytuacje w moim życiu. Zdałam sobie sprawę, że przez ostatni rok łączyła je moja spontaniczność i rzadsze podejmowanie decyzji z głową. Ten album reprezentuje uczucia związane z zakochaniem, przebłyski obsesji, ignorowanie czerwonych flag i ponoszenie konsekwencji. Chciałam pochylić się w kierunku bardziej popowego brzmienia i napisać teksty z nieco bardziej zabawnej, ciekawskiej pozycji".
Jeśli spodobają wam się te nowe kompozycje Tate, to będzie je można usłyszeć podczas koncertu w Polsce - wokalistka zagra w Warszawie 10 maja.