26 maja Lenny Kravitz świętował 60 urodziny, a dwa dni wcześniej zaprezentował fanom swój 12 album studyjny. Płyta była zapowiadana już od października ubiegłego roku, gdyż wtedy ukazał się pierwszy z niej singiel zatytułowany "TK421".
Artysta zarejestrował nowy materiał w swoim studiu na Bahamach, większość partii instrumentalnych nagrał samodzielnie, w części wsparł go jego stały współpracownik Craig Ross. Jak Lenny streścił to, co przestawia nam na tym krążku? "Ten album skupia się na zabawie. Jest celebracją. Jest pozytywny. Jest zmysłowy, seksualny i duchowy. Zawiera wszystko, czym lubię się zajmować, ale zabawa to podstawa".
Artysta zarejestrował nowy materiał w swoim studiu na Bahamach, większość partii instrumentalnych nagrał samodzielnie, w części wsparł go jego stały współpracownik Craig Ross. Jak Lenny streścił to, co przestawia nam na tym krążku? "Ten album skupia się na zabawie. Jest celebracją. Jest pozytywny. Jest zmysłowy, seksualny i duchowy. Zawiera wszystko, czym lubię się zajmować, ale zabawa to podstawa".
Nowych utworów Kravitza będzie można posłuchać już 21 i 23 lipca podczas koncertów w Krakowie i Łodzi w ramach Blue Electric Light Tour.