Gwiazdy ekstraklasy najlepsze w charytatywnym turnieju piłkarskim "Gramy dla Dymka".
W finałowym meczu aktualni i byli zawodnicy klubów ekstraklasy w większości grających przed laty w Pogoni Szczecin pokonali drużynę wicemistrzów Polski z 2001 roku i przyjaciół Roberta Dymkowskiego 4:1.
Impreza miała na celu finansowe i mentalne wsparcie dla Roberta Dymkowskiego. Były wieloletni napastnik Pogoni jest chory na stwardnienie zanikowe boczne. Dochód z turnieju ze sprzedaży biletów cegiełek oraz aukcji i licytacji koszulek i innych sportowych gadżetów zostanie przekazany na leczenie i rehabilitację chorego piłkarza.
Bohater turnieju Robert Dymkowski nie ukrywał wzruszenia z tak licznego przybycia wielu znakomitych piłkarzy kolegów z boiska i atmosfery na stadionie. - Jak wychodziłem na stadion w tym szpalerze, to gardło ściskało bardzo mocno i okrzyki z trybun "Robert Dymkowski", to nie było łatwe. Jestem mocno wzruszony, to daje mocnego kopa do walki z tą chorobą i tego potrzebuje, bo mental jest istotny w tej chorobie. Nie spodziewałem się, że tyle znakomitości przyjedzie i że tylu kibiców zjawi się na meczu. Ukłony dla organizatorów, bo zrobili mega robotę - powiedział Robert Dymkowski.
Organizatorzy sprzedali prawie 11 tysięcy biletów cegiełek wstępu a na stadionie piłkarskie wydarzenie obserwowało 10 048 osób. Warto dodać, że Robert Dymkowski grał z numerem 10 na koszulce a Pogoń 48 to symboliczna liczba powstania szczecińskiego klubu w 1948 roku.
Impreza miała na celu finansowe i mentalne wsparcie dla Roberta Dymkowskiego. Były wieloletni napastnik Pogoni jest chory na stwardnienie zanikowe boczne. Dochód z turnieju ze sprzedaży biletów cegiełek oraz aukcji i licytacji koszulek i innych sportowych gadżetów zostanie przekazany na leczenie i rehabilitację chorego piłkarza.
Bohater turnieju Robert Dymkowski nie ukrywał wzruszenia z tak licznego przybycia wielu znakomitych piłkarzy kolegów z boiska i atmosfery na stadionie. - Jak wychodziłem na stadion w tym szpalerze, to gardło ściskało bardzo mocno i okrzyki z trybun "Robert Dymkowski", to nie było łatwe. Jestem mocno wzruszony, to daje mocnego kopa do walki z tą chorobą i tego potrzebuje, bo mental jest istotny w tej chorobie. Nie spodziewałem się, że tyle znakomitości przyjedzie i że tylu kibiców zjawi się na meczu. Ukłony dla organizatorów, bo zrobili mega robotę - powiedział Robert Dymkowski.
Organizatorzy sprzedali prawie 11 tysięcy biletów cegiełek wstępu a na stadionie piłkarskie wydarzenie obserwowało 10 048 osób. Warto dodać, że Robert Dymkowski grał z numerem 10 na koszulce a Pogoń 48 to symboliczna liczba powstania szczecińskiego klubu w 1948 roku.
Bohater turnieju Robert Dymkowski nie ukrywał wzruszenia z tak licznego przybycia wielu znakomitych piłkarzy kolegów z boiska i atmosfery na stadionie.
Zobacz także
2023-03-18, godz. 09:49
Piłkarki nożne Pogoni chcą podtrzymać zwycięską passę
Piłkarki nożne Pogoni będą walczyć w sobotę o czwarte z rzędu zwycięstwo w rundzie wiosennej rozgrywek o mistrzostwo Polski. Szczecinianki zmierzą się z Czarnymi Sosnowiec w 15 kolejce ekstraligi kobiet.
» więcej
2023-03-18, godz. 08:51
"Przyjedzie naładowany zespół". Obrońca Pogoni ma receptę na zwycięstwo
Piłkarze Pogoni będą walczyć w sobotę o dwunaste w tym sezonie zwycięstwo w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Szczecinianie zmierzą się z Koroną Kielce w 25 kolejce ekstraklasy.
» więcej
2023-03-18, godz. 07:29
Iga Świątek nie zagra w finale Indian Wells
Niemoc, to najczęściej pojawiające się słowa po porażce Igi Świątek w półfinale prestiżowego turnieju Indian Wells.
» więcej
2023-03-16, godz. 19:45
King znów wygrywa i jest liderem
Koszykarze Kinga odnieśli siódme z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Szczecinianie pokonali na wyjeździe Czarnych Słupsk 83:66 w meczu inaugurującym 23 kolejkę Energa Basket Ligi.
» więcej
2023-03-16, godz. 17:17
Szczecińskie piłkarki ręczne zagrają o tytuł mistrzyń Polski
Piłkarki ręczne Kusego szlifują formę na finałowy turniej Mistrzostw Polski juniorek, który w sobotę i niedzielę odbędzie się w Szczecinie.
» więcej