Po porażce w Kielcach Pogoń musiała powalczyć o zwycięstwo, by zachować kontakt z ligową czołówką. Tyle, że trener Kazimierz Moskal miał sporo problemów kadrowych. Przede wszystkim z powodu kontuzji ze składu wypadli Jarosław Fojut (lider obrony) i Spas Delev (czołowa postać formacji ataku). Zamiast nich zagrali Kamil Drygas (wrócił na środek pomocy, a Takafumi Akahoshi został przesunięty na prawe skrzydło) i Mateusz Lewandowski. Była jeszcze jedna zmiana - w bramce. Zamiast Dawida Kudły, który w Kielcach popełnił kilka błędów, zagrał Jakub Słowik.

Pogoń rozpoczęła mecz obiecująco, stworzyła sobie dwie dobre okazje, ale... gola zdobyli wrocławianie. Po rożnym piętkę do piłki przystawił Piotr Celeban i zdobył swojego pierwszego gola w sezonie. Później niewiele się działo - Pogoń próbowała, ale nic jej konkretnego nie wychodziło, a Śląsk tylko pilnował wyniku. Emocje zrobiły się w końcówce. Po niegroźnej akcji Kamil Biliński obił rękę Sebastiana Rudola i sędzia Paweł Gil podyktował karnego. Biliński go zmarnował. Po chwili podobna sytuacja po drugiej stronie boiska, ale tym razem Adam Frączczak nie zmarnował okazji.

Druga połowa to już zdecydowana dominacja szczecinian. Goście przyspieszyli, do 65. minuty co chwilę zagrażali bramce Śląska, ale brakowało szczęścia w dobrych sytuacjach. Od 70. minuty Pogoń grała spokojniej, a gospodarze zdecydowanie lepiej bronili dostępu do swojej bramki. Czym bliżej końca - tym poziom widowiska spadał, a ostatnie minuty to już gra bez pomysłu.

Remis nikogo nie krzywdzi, ale niedosyt pozostanie w obu ekipach.

- Jakbyśmy strzelili na 2:0 to ten mecz inaczej by się potoczył - podsumował Adam Kokoszka, pomocnik Śląska.

- Cieszę się, że zagrałem. Karny? Jestem tu, by pomagać drużynie - stwierdził Jakub Słowik.

W tabeli Pogoń po 18 meczach pozostanie na 7. miejscu z 25 punktami. Do 3. Termaliki traci 5 oczek. W najbliższy piątek portowcy podejmą Zagłębie Lubin.

Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin 1:1 (1:1)
Bramki. Śląsk: Celeban (14.). Pogoń: Frączczak (42. - karny)

Śląsk: Lubos Kamenar - Kamil Dankowski, Piotr Celeban Ż, Lasza Dwali, Augusto (60. Paweł Zieliński), Ostoja Stjepanović, Adam Kokoszka, Mario Engels (71. Sito Riera), Alvarinho Ż, Ryoka Morioka, Kamil Biliński (80. Peter Grajciar).

Pogoń: Jakub Słowik - Cornel Rapa, Sebastian Rudol, Mateusz Lewandowski, Ricardo Nunes, Takafumi Akahoshi (46. Łukasz Zwoliński), Rafał Murawski, Mateusz Matras, Kamil Drygas Ż, Adam Gyurcso (92. Hubert Matynia), Adam Frączczak.

Sędzia: Paweł Gil (Lublin)


Najważniejsze wydarzenia meczu:
3. kontra Pogoni. Strzelał Gyurcso, bramkarz obronił, a dobitka Murawskiego niecelna
10. Strzał Rapy z 17 m, ale piłka przelatuje nad poprzeczką
12. Nunes wrzuca z rzutu wolnego w okolicach pola karnego Śląska, ale Rudol nie trafił czysto w piłkę
14. 1:0 dla Śląska. Po rzucie rożnym Piotr Celeban (wychowanek Pogoni) dostawił piętkę i piłka wpadła do siatki przy tzw. długim słupku. Bajeczna bramka obrońcy, który nie celebrował radości po golu. Pech portowców, bo w pierwszych minutach sprawiali lepsze wrażenie
19. dobra akcja Gyurcso, wyłożenie piłki do Matrasa, ten do Frączczaka, którego strzał z bliska został zablokowany
32. niewiele ciekawych akcji w ostatnich minutach, aż w końcu Murawski oddał celny strzał, a bramkarz z kłopotami piłkę złapał
33. odpowiedź Śląska - wrzutka Augusto, a Engels skiksował na 14. m
36. rzut karny dla Ślaska. Po strzale Bilińskiego ręka Rudola
37. Słowik broni strzał Bilińskiego
40. karny dla Pogoni. Ręka Stjepanovicia w polu karnym po dośrodkowaniu Rapy
42. 1:1. Adam Frączczak strzelił pod poprzeczkę
44. Celeban znów trafia do siatki, ale odgwizdany spalony. Kontrowersyjna sytuacja
45. kontra Pogoni, ale duży błąd popełnił Murawski, który zwlekał z podaniem do Rapy i z dobrej okazji nic nie wyszło. Po chwili sędzia zakończył I połowę
48. Zwoliński strzela z dystansu, ale piłka przechodzi tuż obok słupka
50. Murawski z dystansu celnie, ale zbyt słaba siła uderzenia
51. Słowik lepszy w sytuacji sam na sam z Bilińskim
56. Gyurcso próbuje lobować bramkarza, ale bardzo nieudolnie
61. Gyurcso z bliska trafia w bramkarza, a piłka jeszcze odbiła się od słupka
63. Zwoliński główkuje, ale niecelnie
78. świetna okazja Rudola po rzucie rożnym, ale pudło z 7. m
83. Frączczak z 20 m niecelnie