Zdaniem skrzydłowego Dawida Krysiaka, był to najlepszy mecz portowej siódemki w tym sezonie. - Czekaliśmy cały sezon na taki mecz. Super, że to przyszło w tym momencie. Szkoda, że tydzień temu się nie udało, ale widać, że wyciągnęliśmy lekcję z tej ostatniej porażki z Piotrkowem. Super wszystko zagrało. Jeżeli gdzieś obrona przez chwilę przespała, to Maksym odbijał. Jeżeli zagraliśmy super w obronie, a bramkarz obronił, to wtedy poszła łatwa kontra. Tak, powinniśmy grać cały sezon. Szczerze? Bladego pojęcia nie mam, dlaczego dopiero teraz się tak to wszystko ułożyło. Może musimy mieć nóż na gardle, żeby tak grać? Jeżeli tak, to dalej go mamy. Także musimy jechać teraz do Kalisza i zrobić to samo - powiedział Krysiak.

Ekipa trenera Wojciecha Jedziniaka, pomimo sobotniego sukcesu, nadal zajmuje ostatnie miejsce w tabeli ze stratą czterech punktów do Energii MKS Kalisz i Zagłębia Lubin. W kolejnym meczu Superligi szczypiorniści Sandry SPA Pogoni Szczecin w czwartek na wyjeździe zmierzą się z Energą MKS Kalisz.