Jedynego gola w 28 minucie wykorzystując na raty sytuację sam na sam z bramkarką Śląska zdobyła Roksana Ratajczyk.- Mogłam zachować się lepiej i uderzyć szybciej. Na pewno Robert Rynkowski powie, co mogłam zrobić lepiej, co nie. Cieszę się, że piłka była w bramce i cieszę się, że poszłam do końca i że wpadła. Czwarty mecz, czwarta bramka, to potwierdza moją skuteczność i formę, którą na pewno chcę utrzymać do końca sezonu.

Po sobotnim sukcesie ekipa trenera Roberta Dymkowskiego awansowała na 6 miejsce w tabeli. W kolejnym meczu ekstraligi kobiet piłkarki Pogoni za dwa tygodnie w Szczecinie zmierzą się z Akademią Piłkarską Orlen Gdańsk.