- Udało się. W ostatniej minucie usłyszałem, jak trener Zelandii mówił, żeby bramkarz rzucił się w prawy róg, więc po prostu uderzyłem w przeciwnym kierunku i piłka wpadła do siatki. Trudny mecz, ale byliśmy przygotowani. Wiedzieliśmy, jaki mają styl gry. Wcześniej graliśmy z nimi dwumecz, więc można było się pod to przygotować i odpowiedzieć w najlepszy sposób, czyli inteligencją i piłkarstwem. Sama nauka, myślę bardzo fajny turniej przed eliminacjami, które czekają nas w przyszłym roku - mówi Dziewiatowski.
Warto dodać, że w 90 minucie w reprezentacji Polski zadebiutował Maksymilian Baran z FASE Szczecin, który na ostatni pojedynek zastąpił w składzie Adriana Przyborka z Pogoni Szczecin. Na najniższym stopniu podium turniej UEFA Development CUP zakończył Luksemburg, który w meczu o trzecie miejsce pokonał w Szczecinie RPA 3:2.