- Historia zatacza koło - mówi Czesław Michniewicz. Trener Portowców zabrał na mecz z Górnikiem lewego obrońcę Huberta Matynia, który od prawie roku nie grał w ekstraklasie.
Kariera zatrzymała się w maju 2015, właśnie w Zabrzu. W 17. minucie spotkania z Górnikiem Matynia doznał kontuzji kolana, która na długie miesiące wyłączyła go z gry. Od stycznia znów trenuje, w Pogoni grał wiosną w zespole rezerw, a niedawno został powołany do kadry młodzieżowej. Kolejnym krokiem jest powrót do meczowej osiemnastki Pogoni na mecz ekstraklasy.
- Nie planowaliśmy tego, ale tak wyszło. Hubert bardzo dobrze się prezentował na treningach i w drugiej drużynie - tłumaczy Czesław Michniewicz.
Czy zagra w Zabrzu? Szanse ma małe, bo nieźle ostatnio prezentowali się Ricardo Nunes i Mateusz Lewandowski.
Zobacz także
![](../serwis_informacyjny/pliki/2018/375145/2018-07-30_153297175128.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2018/2018-05-02_152526854310.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-08-29_153552575210.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2018/2018-02-07_151800626710.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-08-28_153543602210.jpg)