- Historia zatacza koło - mówi Czesław Michniewicz. Trener Portowców zabrał na mecz z Górnikiem lewego obrońcę Huberta Matynia, który od prawie roku nie grał w ekstraklasie.
Kariera zatrzymała się w maju 2015, właśnie w Zabrzu. W 17. minucie spotkania z Górnikiem Matynia doznał kontuzji kolana, która na długie miesiące wyłączyła go z gry. Od stycznia znów trenuje, w Pogoni grał wiosną w zespole rezerw, a niedawno został powołany do kadry młodzieżowej. Kolejnym krokiem jest powrót do meczowej osiemnastki Pogoni na mecz ekstraklasy.
- Nie planowaliśmy tego, ale tak wyszło. Hubert bardzo dobrze się prezentował na treningach i w drugiej drużynie - tłumaczy Czesław Michniewicz.
Czy zagra w Zabrzu? Szanse ma małe, bo nieźle ostatnio prezentowali się Ricardo Nunes i Mateusz Lewandowski.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-10-09_150753192110.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-10-07_150740396210.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/344089/2016-10-14_147647899826.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-10-07_150738990110.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-09-30_150679156810.jpg)