- Historia zatacza koło - mówi Czesław Michniewicz. Trener Portowców zabrał na mecz z Górnikiem lewego obrońcę Huberta Matynia, który od prawie roku nie grał w ekstraklasie.
Kariera zatrzymała się w maju 2015, właśnie w Zabrzu. W 17. minucie spotkania z Górnikiem Matynia doznał kontuzji kolana, która na długie miesiące wyłączyła go z gry. Od stycznia znów trenuje, w Pogoni grał wiosną w zespole rezerw, a niedawno został powołany do kadry młodzieżowej. Kolejnym krokiem jest powrót do meczowej osiemnastki Pogoni na mecz ekstraklasy.
- Nie planowaliśmy tego, ale tak wyszło. Hubert bardzo dobrze się prezentował na treningach i w drugiej drużynie - tłumaczy Czesław Michniewicz.
Czy zagra w Zabrzu? Szanse ma małe, bo nieźle ostatnio prezentowali się Ricardo Nunes i Mateusz Lewandowski.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-12-01_1449001431.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-12-01_1448962631.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-11-28_1448698511.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-11-27_1448629631.jpeg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2015/thumb_480_0/2015-11-26_1448566552.jpg)